Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Tomasz Owsiński 14.03.2014

Profesor Bachman: Ukraina nie ma co liczyć na pomoc militarną Zachodu

Na pewno z Europy Zachodniej nikt nie ruszy oficjalnie z pomocą militarną Ukrainie - uważa politolog prof. Klaus Bachmann.
Sytuacja na Krymie coraz bardziej napiętaSytuacja na Krymie coraz bardziej napiętaPAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Galeria Posłuchaj
  • Prof. Klaus Bachmann, politolog: obecnie jedynie sankcje ekonomiczne mogą powstrzymać Rosję od dalszych nieprzychylnych kroków wobec Ukrainy (Z kraju i ze świata/Jedynka)
Czytaj także

- Jeśli dojdzie do lokalnej wojny i gdy Ukraina zacznie prowadzić działania partyzanckie, to wysiłki ukraińskie mogłyby być jedynie wspierane finansowo - dodał gość magazynu "Z kraju i ze świta".

Prof. Bachmann przyznał, że obecnie jedynie sankcje ekonomiczne mogą powstrzymać Rosję od dalszych kroków nieprzychylnych wobec Ukrainy. Dodał, że Amerykanom jest łatwej niż UE wprowadzić sankcje. - Amerykańskie inwestycje na Ukrainie są stosunkowo małe, najwięcej tam inwestują Niemcy i Francja - zauważył.

Starcia na Ukrainie. Spotkanie na szczycie w Londynie [relacja]

Według gościa Jedynki kanclerz Merkel jest pod presją biznesu, który inwestuje w Rosji i nie chce wprowadzenia sankcji.

- W Niemczech przez ostanie kilkanaście lat obowiązywała strategia polegająca na tym, żeby łagodzić Rosję przez powiązania gospodarcze. Liczono na to, że skoro Rosjanie są tak powiązani z Niemcami, to nie będzie im się opłacało prowadzić agresywnej polityki - powiedział prof. Bachmann.

Tymczasem, jak zauważył politolog, ta strategia legła w gruzach, bo okazało się, że działa zupełnie odwrotnie. - Rosjanie na Ukrainie mogą robić co chcą, a Niemcy mogą protestować. Te powiązania właściwie powstrzymują od tego, żeby prowadzić jakąkolwiek aktywną politykę wobec Rosji - podkreślił.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

to