Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Kamińska 05.01.2014

Zmiany w Unii Europejskiej. Eurosceptycy coraz popularniejsi

Parlament Europejski nie jest przygotowany do konfrontacji ze zjawiskiem nacjonalizmu – mówił w Jedynce prof. Henryk Szlajfer. Nowy sposób liczenia głosów, nowe zasady wybory szefa Komisji Europejskiej I nowy skład Parlamentu Europejskiego – to zmiany, które przyniesie rok 2014 w instytucjach Unii Europejskiej.
Flagi państw UEFlagi państw UEeuropa.eu
Posłuchaj
  • Prof. Henryk Szlajfer (ekonomista, politolog, socjolog, Uniwersytet Warszawski) i prof. Józef Niżnik (Instytut Filozofii i Socjologii PAN, szef zespołu Studiów Europejskich) o zmianach w instytucjach Unii Europejskiej (Europejskie Południe/Jedynka)
Czytaj także

W związku z kryzysem, trudną sytuacją na rynku pracy, rośnie poparcie dla partii eurosceptycznych – ich wpływy są coraz bardziej widoczne są w Wielkiej Brytanii, w Niemczech, we Włoszech, w Holandii. Jeśli takie ugrupowania wprowadzą wielu swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego, to spowoduje zmiany w funkcjonowaniu tego ciała.

W tym roku zmienia się także sposób wyłaniania przewodniczącego Komisji Europejskiej. Wybierze go Parlament Europejski, a kandydata zgłosi Rada Europejska, czyli przywódcy Unii Europejskiej.  Powinni oni wziąć pod uwagę wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego - nominowany ma pochodzić ze zwycięskiej  partyjnej ”rodziny politycznej”.

Inny będzie system głosowania w Radzie Unii Europejskiej.  System nicejski, korzystny dla Polski, zostanie zastąpiony systemem podwójnej większości. Decyzja w Radzie będzie podejmowana przez minimum 55 procent państw członkowskich, które reprezentują co najmniej 65 procent ludności UE. Są obawy, że ten system utrudni walkę o polskie interesy. Eksperci zauważają, że trzeba będzie bardziej dbać o koalicje i np. budowanie mniejszości blokującej.  System zacznie obowiązywać 1 listopada. Przez trzy lata będzie okres przejściowy – państwa UE będą mogły poprosić o głosowanie w starym systemie nicejskim.

Prof. Józef Niżnik jest optymistą. Uważa, że nawet jeśli do Parlamentu Europejskiego trafi wielu parlamentarzystów nastawionych eurosceptycznie, wtedy ten fakt zmobilizuje pozostałą część wybranych do PE polityków.  W jego ocenie ta większość będzie potrafiła się przeciwstawić eurosceptykom i przysłużyć integracji

Prof. Henryk Szlajfer obawia się, że Parlament Europejski nie jest przygotowany do konfrontacji ze zjawiskiem nacjonalizmu.  W jego ocenie unijny parlament może mieć ograniczone pole działania, by np. zwalczać radykalizm lub nacjonalizm w określonym kraju.

Profesor Szlajfer zauważył, że część elit, niektóre inne grupy społeczne chcą ”więcej Europy””, ale jest i druga strona. - Unia Europejska powstała z symbiozy egoizmów narodowych (…). I tak funkcjonowała przez dziesięciolecia - zaznaczył prf. Szlajfer. Profesor dodał, że w ciągu ostatnich 15-20 lat z dużymi trudnościami odbywa się proces ograniczenia tych egoizmów.

***

Gośćmi programu "Europejskie Południe" byli prof. Henryk Szlajfer (ekonomista, politolog, socjolog, z Uniwersytetu Warszawskiego) i prof. Józef Niżnik (Instytut Filozofii i Socjologii PAN, szef zespołu Studiów Europejskich  i o zmianach w instytucjach  (Europejskie południe/Jedynka)

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.

agkm