Według ostatniego sondażu TNS Polska dla programu Forum TVP, Platforma Obywatelska uzyskała 42 procent poparcia, PiS 27 procent , SLD 14 procent, Ruch Palikota i PSL po 6 procent.
Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceszefowa klubu parlamentarnego PO, oceniła w programie ”W samo południe”, że sytuacja jest dość stabilna: Platforma Obywatelska ma największe poparcie, drugie jest PiS, sytuacja lewicy jest podobna od paru miesięcy. Dodała, że duża jest liczba osób, które nie wiedzą, na kogo oddadzą głos i politycy powinni ich bacznie obserwować. Kidawa-Błońska mówi, że najgorsza jest przegrana ze swoimi słabościami i pomyłkami, trzeba wykonywać sumiennie swoją ciężką pracę i nie popełnić błędu.
Europoseł Marek Siwiec (do niedawna SLD, obecnie reprezentuje Ruch Palikota w Parlamencie Europejskim) zgodził się, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju stabilizacją w sondażach. Jednocześnie zaznaczył, że widzi nowy ruch na scenie politycznej, wiąże go z tym, co dzieje się wokół PSL, również widzi potencjał zmian wokół Ruchu Palikota. Dodał, że ostatnio również SLD zaczęło wysuwać nowe pomysły, lepsze lub gorsze.
Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS, nie jest przestraszony inicjatywą PSL, które chce organizować wokół siebie "wychodźców" z PiS-u. Błaszczak pyta np. o perspektywy Pawła Kowala – zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego i według niego polityk PJN ma poważny problem, co zrobić. Kłopoty ma według niego również Piechociński. – Zmieniło się nazwisko wicepremiera i szefa PSL, a zapowiadanych zmian nie widać – powiedział. Polityk PiS mówi, że nie ma odbicia dla PSL-u w sondażach. Mariusz Błaszczak przypomniał, że PiS zorganizowało m.in. debatę rolną i wówczas byli na niej działacze PSL, którzy krytycznie odnosili się do działań rządu i koalicji. Było to wprawdzie przed wygraną Piechocińskiemu, ale jak zauważa Błaszczak, zmian i teraz nie widać.
Polityk PiS podkreślał, że Polska potrzebuje zmian. Przypomniał o kolejkach do lekarza, o brakujących funduszach na leczenie dzieci, o wzroście bezrobocia. – Ponad 500 firm zapowiada zwolnienia w 2013 roku. A rząd i Donald Tusk uspokajają (…). Czy ktoś mu wierzy?- pytał retorycznie polityk opozycji.
Mariusz Błaszczak uważa, że premier powinien skłonić kierownictwo Fiata do tego, żeby pozostawić w Polsce produkcje pandy. Podkreślił, że zakłady w Polsce są bardzo efektywne.
Gośćmi magazynu "W samo południe" byli Mariusz Błaszczak (PiS), Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) i Marek Siwiec, europoseł.
Rozmawiał Wojciech Mazowiecki.
agkm