Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Petar Petrovic 03.09.2013

Alternatywny internet? Grek potrafi

Czy to znaczy, ze tradycyjni dostawcy mogą poczuć się zagrożeni? Raczej nie, ale… służbom specjalnym może być ciężej inwigilować obywateli.

W odpowiedzi na wysokie ceny internetu dostarczanego przez tradycyjnych (i nie zawsze uczciwych) operatorów, grupa greckich aktywistów stworzyła w Atenach całkowicie niezależną sieć. Została ona zbudowana w oparciu o system anten na dachach budynków i nosi nazwę Ateńskiej Bezprzewodowej Sieci Miejskiej (AWMN).
Joanna Sosnowska z Gazeta.pl przekonywała w "Czwartym Wymiarze”, że "jest to troszeczkę naciągane”: w istocie działa bowiem na zasadach intranetu wewnątrz firm. To znaczy, że jest tam kilka serwisów i usług, z których możemy skorzystać jedynie wewnątrz, ale nie jest to "prawdziwy internet”. Korzysta z niego jednak obecnie ok. tysiąca użytkowników, którzy mogą się cieszyć internetem nawet 30 razy szybszym niż u tradycyjnych operatorów. Społeczność skupiona wokół alternatywnej sieci stworzyła własny serwis z ogłoszeniami, własne blogi oraz wewnętrzną wyszukiwarkę.
- Nikt nie może zamknąć takiej sieci, ponieważ ona działa na własnych serwerach. Państwo nie może przecież zamknąć sieci wewnętrznej firmowej - mówiła Joanna Sosnowska.
Jej zdaniem pomysł ten jest szczególnie ciekawy w kontekście afery PRISM oraz podsłuchów. Rządom i służbom centralnym będzie trudniej podsłuchiwać i inwigilować obywateli w takiej sieci.
pp