Czwórka
Joanna Łopat
29.10.2013
Wszystko o Fiacie 125p i FSO
W fabryce FSO na Żeraniu w 1968 roku słychać było warkot urządzeń. Trwała produkcja Fiata 125p. Na europejskim poziomie.
Montaż samochodów Polski FIAT 125p w hali FSO w Warszawie w latach 70.Wikimedia Commons
Posłuchaj
-
Posłuchaj archiwalnego nagrania z 1968 roku i warkotu silnika Fiata 125p (Czwarty Wymiar/ Czwórka).
Czytaj także
Na hali produkcyjnej dziennie montowano sto pięćdziesiąt silników. Wydział spawalniczo montażowy łączył poszczególne elementy nadwozia. Gotowe szkielety trafiały na halę, gdzie odbywało się malowanie. - W tym miejscu musi być dobre oświetlenie, bo kryjąc nadwozia emalią, człowiek musi widzieć, jak ta praca w ostateczności wygląda. Twardość użytej emalii sprawia, że samochód jest w klasie europejskiej, dlatego nasze samochody idą na eksport - wyjaśniał kierownik wydziału lakierni w audycji z 1968 roku pt. "Wszystko o Fiacie i FSO" .
W Fabryce Samochodów Osobowych były wielkie trzy taśmy montażowe. Fiat 125p był montowany w dużej nowoczesnej hali. - Przeszklony sufit, robotnicy ubrani w beżowe kombinezony. Wszystko to sprawia bardzo przyjemne wrażenie. Polski Fiat jest montowany w bardzo estetycznych warunkach - opisywała dziennikarka Polskiego Radia. Natomiast inżynier z hali produkcyjnej podkreślał, że wszytko odbywa się na wysokim europejskim poziomie.
jl