Erotyka po 40 latach

Gościem Kuby Kukli w Stacji Kultura jest Kinga Dąbrowska ze Stowarzyszenia Filmowców Polskich, która zaprasza na Wieczór z prawdziwą sztuką erotyczną w reżyserii Bernardo Bertolucciego.

- To sztuka erotyczna, która dziś chyba niespecjalnie kogokolwiek bulwersuje, może odrobinę – mówi gość Czwórki. W programie polska premiera niezmiennie kontrowersyjnego filmu "Ostatnie tango w Paryżu" oraz pokaz filmu "Marzyciele".

"Ostatnie tango w Paryżu" to film zrealizowany w 1972 roku, z niezapomnianą rolą Marlona Brando. Otoczony aurą skandalu obraz to mroczne studium emocjonalnego kryzysu i erotycznej fascynacji. – Po pokazie tego filmu we Włoszech Bertolucci został pozbawiony praw obywatelskich. Za szerzenie pornografii ukarano go również karą - w zawieszeniu - 4 miesięcy pozbawienia wolności – opowiada Dąbrowska. – Sceny erotyczne są rzeczywiście dosyć sugestywnie pokazane, mimo, że tak naprawdę w ogóle nie są pokazane. Są gdzieś zasugerowane.

Drugim filmem są "Marzyciele", to nowszy obraz, który premierę miał w 2003 roku. Akcja dzieje się w Paryżu, wiosną 1968 r. Isabelle i jej brat Theo poznają amerykańskiego studenta, który przyjechał do Paryża szlifować język i otrzeć się o wielką europejską kulturę i historię. Matthew od razu przypada im do gustu, rodzice wyjeżdżają na urlop, więc proponują, by resztę pobytu spędził w ich domu.

"Marzyciele" są historią trójki wyzwolonych młodych ludzi, którzy prowadząc kontrowersyjną grę badają granice, do których mogą się posunąć. - To ostatni film Bertolicciego, choćby dlatego warto go zobaczyć. Dla tych, którzy kochają kino jest też jednym wielkim filmowym cytatem – mówi gość audycji.

pg