Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 10.02.2012

Piratuj za zgodą artysty

Zapraszam do ściągania moich książek za darmo – napisał na swoim blogu znany pisarz Paulo Coelho. Jednak czy rzeczywiście piractwo może być dobrym sposobem na promocję artysty i jego twórczości?
Piratuj za zgodą artysty  Glow Images/East News

Artyści coraz chetniej upraszczają dostęp do swojej twórczości i coraz częściej udostępniają swoje utwory na oficjalnych stronach za drobną opłatą lub gratis.

- Takie zachowanie to raczej domena młodych, początkujących artystów niż wielkich gwiazd – przekonywał Sebastian Hubner z portalu Myspace.com. – Wielkie gwiazdy jeszcze żyją w trochę innych czasach, a młodzi widzą, że jeżeli nie udostępnią swoich utworów oficjalnymi kanałam, to zrobi to ktoś za nich i tak naprawdę nie będą mieli kontroli nad tym, w jaki sposób pokazywany jest utwór.

Zdaniem gościa Czwórki coraz więcej twórców rozumie też, że udostępnianie części swojego dzieła za darmo w internecie może pomoc podnieść sprzedaż całości tego dzieła.

Anna Biernacka z ZAIKS-u podkreślała, że niebezpieczne dla twórców jest budowanie przekonania, że kultura należy się za darmo – Nie zawsze jest tak, że jak spróbujemy części, to będziemy zainteresowani całością - mówi ekspertka.

Nie zawsze też udostępnianie swoich utworów wychodzi artyście na dobre, bo zdobycie popularności w sieci nie musi przełożyć się na popularność w realu, o czym przekonali się miedzy innymi zespół OK Go czy Gotye.

Więcej o tym, czy rzweczywiście piractwo pomaga artystom w zdobyciu popularności i co artyści o tym myślą usłyszycie w relacji Olgi Mickiewicz.

aku