Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 12.07.2011

Internet... nie dla wszystkich

Dzięki sieci możemy się bawić i poznawać ludzi w serwisach społecznościowych, ale także załatwiać poważne życiowe sprawy, np. założyć firmę. Tymczasem dostęp do szerokopasmowego internetu w domu ma tylko... co piąty Polak.
Internet... nie dla wszystkich(fot. sxc.hu)

Na przykład od początku lipca przez internet można założyć firmę. Okazało się, że przedsiębiorcy sobie tę metodę rejestracji "bezurzędowej" cenią i w ciągu niecałych dwóch tygodni zarejestrowano niemal 2 tys. nowych firm. - Jeśli osoba fizyczna ma już swój NIP i Pesel to bez problemu może zarejestrować działalność – cieszy się w rozmowie z Czwórką wicepremier Waldemar Pawlak.

W sieci można więc załatwić w Polsce teoretycznie większość spraw, a tymczasem dostęp do szerokopasmowego internetu ma w domu co piąty Polak.

By temu zaradzić wiele gmin zdecydowało się udostępnić swoim mieszkańcom internet bezpłatnie, to jednak spotkało się z ostrym sprzeciwem firm, sprzedających dostęp do sieci. Urząd Komunikacji Elektronicznej zdecydował więc, że dostęp do darmowego internetu możliwy będzie tylko przez godzinę dziennie, a maksymalna prędkość wynosić może 256 kb /s. Za więcej trzeba już płacić.

- Chodzi o to, by nie zakłócać konkurencji na rynku – mówi Piotr Dziubak, rzecznik prasowy UKE. – Żaden z predsiębiorców nie jest w stanie konkurować z ofertą darmowego internetu, więc nie byłoby inwestycji w infrastrukturę telekomunikacyjną.

To martwi jednak samorządowców, którzy już zainwestowali pieniądze podatników w struktury telekomunikacyjne. – Godzina dziennie to takie ograniczenie, że cała idea właściwie traci sens – mówi jeden z samorządowców z Nowego Sącza. – Jeśli rok temu miałbym wiedzę o tym, jak zmienią się przepisy i stanowisko UKE, pewnie rekomendowałbym prezydentowi nie realizowanie tego projektu.

Więcej o kondycji polskiego internetu dowiesz się, słuchając całej rozmowy w "Poranku" w Czwórce.

(kd)