Mimo wszechobecnej świątecznej gorączki, do tematu Bożego Narodzenia, Owsiak podchodzi z całkowitym spokojem. Jak twierdzi, nie irytuje go właściwie nic. – Tym bardziej, że pamiętam święta w różnych okresach naszej rzeczywistości: i siermiężne i te trudne – mówi dyrygent Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w "Poranku OnLine". – Cokolwiek by się więc nie działo, lubię dzisiejsze święta i nie drażni mnie nadmierna reklama, czy komercyjne Mikołaje. To ma swój urok.
Owsiak przyznaje też, że uwielbia kupować prezenty, a choinka to "fantastyczna rzecz". – Lubię ten czas, gdy sąsiedzi przyozdabiają balkony – mówi gość Czwórki. – A od rzeczy, które mnie w świętach nie cieszą, potrafię się odizolować.
Poza tym święta to dla niego… po prostu odpoczynek, bo w styczniu już od 20 lat odbywają się finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – Musimy odpoczywać, bo inaczej do Fundacji wjechałby chyba inspektor pracy i nas zamknął – śmieje się Owsiak. – A poważnie – odpoczynek potrzebny jest nam wszystkim. Staramy się więc, by te trzy świąteczne dni były dla nas – by były smakowite i by obyło się bez dzwonienia telefonów. Na szczęście ludzie potrafią złapać oddech i w Boże Narodzenie się "luzują" i uspokajają. Oby więcej było momentów wyluzowania.
Według Jurka Owsiaka smaki świąt to przede wszystkim kompot z suszonych owoców i bigos. – Taki kompot pijemy co roku i jest on bardzo charakterystyczny w smaku – mówi gość "Poranka OnLine".
Posłuchaj całej rozmowy z Jerzym Owsiakiem z "Poranka OnLine", klikając w załączony plik dźwiękowy.
(kd)