Najpierw Polskie Towarzystwo Oświaty Zdrowotnej stworzyło portal Pogromcy Mitów Medycznych, teraz zespół tego serwisu wymyślił konkurs "Pokonaj Mitomana". Zabawa ma na celu udowodnienie, że odkąd zaistniał portal PMM, Polacy nie ulegają już tak łatwo mitom medycznym.
- Lubimy narzekać. Na pytanie: "jak zdrowie?" często odpowiadamy: boli mnie głowa, jest rano, źle spałem, jest zimno. Ja pilnuję się, żeby nie żyć zgodnie z mitami medycznymi. Staram się wierzyć medycynie i ufać lekarzom - mówi dr Tomasz Sobierajski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Polacy lubią mówić o zdrowiu, a dodatkowo każdy z nas, gdzieś głęboko ma w sobie znachora. Wciąż mocny jest autorytet znachorek ludowych. - Wynika to z tego, że bardzo długo byliśmy społeczeństwem wiejskim i dawne przyzwyczajenia i przesądy pokutują do dziś - mówi gość Czwórki.
Ostatnio do ludowych znachorek radzących smaganie się ostem i okadzanie dołączył nowy lekarz, doktor Google. - Dziś ta wyszukiwarka jest naszym lekarzem pierwszego i natychmiastowego kontaktu - mówi Tomasz Sobierajski.
Nie bez znaczenie dla popularności różnych dziwnych metod samoleczenia jest już mityczna hipochondria Polaków.
- Panie utrzymują, że to mężczyźni są większymi hipochondrykami, ale myślę, że to stwierdzenie też można włożyć do mitów - mówi gość Kuby Kukli w "Poranku OnLine". - Na plus dla pań możemy zaliczyć to, że gdy źle się czują szybciej pójdą do lekarza. Mężczyźni nie lubią pytać kogokolwiek, o cokolwiek - dodaje.
Mitami medycznymi obarczone są wszystkie choroby począwszy od kataru, skończywszy na poważnych zaburzeniach zdrowia. Jak bardzo mogą być szkodliwe dawne bujdy i samodiagnozowanie zgodnie z internetowymi komentarzami dowiesz się słuchając załączonej audycji "Poranek OnLine".
(pj)
Tomasz Sobierajski i Kuba Kukla /fot. Wojciech Kusiński