Wkroczyliśmy właśnie w okres, w którym każdy dzień jest krótszy od poprzedniego. Wraz z tymi zmianami rośnie w nas presja na to, by jak najbardziej z każdego dnia skorzystać. Sposobów na wykorzystanie w pełni towarzystwa światła słonecznego szukaliśmy w audycji "W cztery oczy".
Może rozwiązaniem jest wcześnie wstawać i późno się kłaść? Dobrą propozycja wydaje się także nie marnowanie czasu na zajęcia "bezproduktywne" takie jak oglądanie telewizji, gra w gry komputerowe czy bezcelowe surfowanie po Internecie.
– Warto jest zidentyfikować te czynności, które pochłaniają nam najwięcej czasu a dają nam najmniej satysfakcji czy zysku – przekonuje psycholog Tomasz Łysakowski. Gdy jednak trudno nam jest z takich czynności definitywnie zrezygnować należy ograniczyć czas na nie poświęcany. Psycholog proponuje, by ustawiać sobie budzik na tę godziną, o której powinniśmy zająć się już czymś innym.
Korzystne jest także znalezienie w ciągu dnia trochę czasu na relaks. Joga, ćwiczenia oddechowe czy krótka drzemka mogą doskonale naładować nas energią i sprawdzić, że będziemy mieli siłę na kolejne wyzwania aż do zachodu słońca. – Po drzemce jesteśmy na przykład bardziej twórczy i lepiej radzimy sobie z rozwiązywaniem problemów – zauważa psycholog Tomasz Łysakowski.
A czy coraz krótszy dzień może przynieść nam jakieś korzyści finansowe? Jak przekonuje główny analityk Expandera Paweł Majtkowski, takie zmiany skłaniają nas do rzadszego i krótszego odwiedzania galerii handlowych, a co za tym idzie w naszych portfelach zostaje więcej pieniędzy. Jednak wraz ze skracaniem się dnia, rosną koszty związane z energią elektryczną.
Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całości rozmowy Patryka Kuniszewicza z głównym analitykiem Expandera Pawłem Majtkowskim i psychologiem Tomaszem Łysakowskim.
ap