Do odważnych świat należy! To myśl, która bez wątpienia kieruje osobami działającymi spontanicznie. Słuchacze Czwórki doskonale wiedzą czym jest dobra zabawa bez planowania. Polecają między innymi sponatniczne wyprawy nad morze lub jeziora, podróż autostopem przez Europę, a nawet... wieczorne tańce w błocie.
Jakie jest zdanie ankietowanych przechodniów, co robią spontanicznie? To np. wyjazd i nocleg w plenerze, całowanie się, wręczenie kwiatów nieznajomej. Patryk Kuniszewicz, prowadzący audycję, zgadza się, że ciekawym sposobem na spędzanie czasu mogą być nieplanowane zakupy.
– To domena kobiet – dodaje.
Zdaniem Bartka, słuchacza Czwórki, najlepsze są spontaniczne imprezy. Reporterka Kasia Węsierska, przekonuje jednak, że aby zabawa była udana potrzeba czegoś na ząb. Nie musimy mieć pełnej lodówki.
– Przygotować można prosty posiłek jak omlet z warzywami - mówi Dominik Moskalenko, szef kuchni restauracji Na Zielnej. – Wystarczą jajka, cebula, pieczarki, odrobina natki pietruszki.
Oprócz spontanicznych imprez i gotowania, dobrą formą na spędzenie czasu w mniej przewidywalny sposób są sporty ekstremalne i alternatywne.
– Ostatnio bardzo modne, choć nie do końca legalne, stało się chodzenie po dachach wieżowców, bloków i kamienic – mówi Kasia. Dachersem z zamiłowania jest Kuba, dla którego spacer po dachu jest formą rozrywki i odstresowania się.
– Wchodzimy, by jak najlepiej widzieć miasto. Czasami jest to legalne, gdy w wieżowcu drzwi do dachu są otwarte. Można iść samemu lub w grupie i czekać na wschód słońca.
O tym, co jeszcze można robić spontanicznie dowiedzieć się można słuchając całej audycji.
pg