Nikt nie przeprowadził badań nad komarami, które ukąsiły nietrzeźwego człowieka. Nie wiadomo więc, czy taki owad ma promile alkoholu w swoim organizmie. Profesor Marek Kozłowski, z warszawskiej SGGW uważa, że raczej nie.
- Alkohol we krwi jest rozcieńczony; to są stężenia rzędu promili. Podobną zawartość mają na przykład świeże jabłka, napoje typu jogurt, kefir. I nikt nie wiąże tego z pijaństwem - wyjaśnia profesor. Alkohol z naszej krwi raczej nie będzie miał wpływu na komary. Ale okazuje się, że inne owady bardzo przepadają za napojami wyskokowymi.
- Nasza mucha, mała drozofilka, lubi się rozwijać w środowisku alkoholowym. Larwy muszki owocówki bardzo dobrze rozwijają się w lekko sfermentowanych owocach, które mają moc słabego piwa - wyjaśnia profesor Kozłowski.
Dużo poważniej przedstawia się sprawa alkoholu w rodzinie pszczół. Te owady porównywano nawet do społeczeństwa ludzkiego. - Rodzaj zatrucia alkoholowego u pszczół przypomina objawy zatrucia u ludzi. Występuje nadruchliwość, większa skłonność do nieodpowiedzialnych reakcji, agresja, problemy z powrotem do ula - wyjaśnia ekspert.
Więcej informacji na temat reakcji owadów na alkohol znajdziesz w załączonej audycji "W cztery oczy".
(pj)