Kto jest lepszym szefem? Kobieta czy mężczyzna?

Badanie "Monitor Rynku Pracy" wskazuje, że sytuacja kobiet w miejscach pracy jest gorsza niż sytuacja mężczyzn. Grupa respondentów, którzy wolą pracować z mężczyznami (59%) jest zdecydowanie większą od tej preferującej pracę z kobietami (39%). 40% respondentów twierdzi, że rekrutacje w firmach przeprowadzane są na korzyść mężczyzn.

Z wynikami polemizuje gość audycji "Pod lupą". – To badania deklaracji. Pytamy ludzi, jak sądzą jak jest, a nie sprawdzamy jak jest - mówi w Czwórce trener osobisty Miłosz Brzeziński. - Nasz system pracy faworyzuje osoby, które są "średnie", bez względu na płeć. Kobiety mają być twarde i mężczyźni mają być twardzi. Jest czas, że kobiety mają być miękkie i mężczyźni też – tłumaczy.

Jak podkreśla ekspert możemy mówić o różnych sposobach myślenia – kobiecym i męskim. Męski jest bardziej dyrektywny, rozkazujący, narzędziowy, utylitarny. Kobiecy natomiast eksponuje rolę relacji. - Mamy określone predyspozycje. Najszybsza kobieta na świecie nie pobiegnie tak szybko, jak najszybszy mężczyzna – wyjaśnia Brzeziński.

Najistotniejszym pytaniem zdaniem gościa audycji, jest to, czy w pracy liczy się to, by było miło, czy istotniejszy jest określony wynik. – Powinien być wynik. Do takiego wymagania statystycznie lepsi są mężczyźni. Działanie w sytuacji kryzysowej jest męskim sposobem myślenia. Są też kobiety, które mają ten męski sposób myślenia – mówi Brzeziński.

Więcej o pracy, cechach płci i różnych rolach kobiet i mężczyzn dowiedzieć się można więcej z dźwięku audycji.

pg