Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Rafał Kątny 12.12.2012

Papierosy w Polsce zabijają co roku 80-tysięczne miasteczko...

Już od dwóch lat palacze nie mogą swobodnie sięgnąć po papierosa w żadnym lokalu. Przeciwnicy "dymka" chcą iść o krok dalej: wprowadzić całkowity zakaz. Mówią, że to z troski o palacza.
Papierosy w Polsce zabijają co roku 80-tysięczne miasteczko...www.boredpanda.com

W Polsce obowiązuje zakaz palenia w miejscach publicznych. Właściciele lokali mogą jednak wyodrębnić odpowiednio przystosowane pomieszczania. Często jednak są one źle przygotowane, więc dym papierosowy i tak rozprzestrzenia się po klubie, czy barze. Stowarzyszenie Manko chce wprowadzenia bezwzględnego zakazu palenia tytoniu w miejscach publicznych. Z jego badań wynika, że co piąta sala dla palących jest niewłaściwie oddzielona od reszty lokalu. Z kolei dane Centrum Onkologii w Warszawie pokazują, że 62% Polaków chce całkowitego zakazu palenia.

Czy powinno się wprowadzać całkowity zakaz palenia? A może wystarczą obecne przepisy, które należy jedynie bardziej zdecydowanie egzekwować? Z drugiej strony: czy palacze mogą czuć się prześladowaną mniejszością? Wszystkie te pytania redaktorzy postawili przechodniom, rozmówcom telefonicznym i gościom, którzy przybyli do Czwórkowego studia.

Magdalena Petryniak ze Stowarzyszenia Manko przekonuje, że bardzo wiele osób i organizacji pozarządowych popiera wprowadzenie całkowitego zakazu. - Nawet 68% palaczy powiedziało "tak" dla zakazu palenia we wszystkich miejscach, w których przebywają niepalący - mówi Petryniak. Dane przedstawiające śmiercionośne działanie papierosów są zatrważające. Obrazowo mówiąc, co roku w wyniku nałogu nikotynowego z powierzchni Polski znika 80-tysięczne miasteczko...

Więcej w nagraniu audycji Krzysztofa Grzybowskiego "4 do 4".

(pj)