migracja
migrator migrator
30.03.2010
Chesz mieć pewność dostaw prądu? Szukaj bocianów
Już blisko 130 par śląskich bocianów ma gniazda ulokowane na słupach energetycznych. Co roku energetycy montują tam specjalne platformy, aby gniazda nie leżały bezpośrednio na przewodach. W tym roku przybyło kolejnych pięć takich kojców.
Już blisko 130 par śląskich bocianów ma gniazda ulokowane na słupach
energetycznych. Co roku energetycy montują tam specjalne platformy, aby
gniazda nie leżały bezpośrednio na przewodach. W tym roku przybyło
kolejnych pięć takich kojców.
"Instalowanie na˙słupach
specjalnych konstrukcji wynika zarówno z troski o bezpieczeństwo
bocianów, jak i z konieczności zapewnienia bezawaryjnego działania sieci
energetycznej" - powiedział we wtorek PAP rzecznik dostarczającej na
Śląsku energię firmy Vattenfall, Łukasz Zimnoch.
Na wtorkowe
popołudnie zaplanowano montaż ostatniej w tym roku platformy, która
pojawi się w Żernicy k. Gliwic. To ostatni dzwonek na taką akcję, bo
większość śląskich bocianów wróciła już z ciepłych krajów.
Najwięcej
na Śląsku gniazd przeniesionych na platformy jest w okolicach Rybnika,
Tarnowskich Gór i Gliwic. Dotychczas nie zdarzyło się, by bociany nie
chciały zamieszkać w udoskonalonym przez energetyków gnieździe. Jak
mówią eksperci, ptaki te mogą zamieszkać tylko w miejscu, które same
wybrały. Dlatego przeniesienie gniazda w inne miejsce nic by nie dało.
Ale umieszczenie go powyżej przewodów odpowiada im.
Akcja
energetyków rozpoczęła się w latach 90., kiedy bociany nagminnie
budowały gniazda na słupach i przewodach energetycznych. Według
obserwacji energetyków, wcześniej zdarzało się to rzadziej, a ptaki
wolały wysokie kominy lub stare, wysokie drzewa. Słupy okazały się
jednak wygodniejsze - łatwiej na nich lądować.
[----- Podzial strony -----]
Platformy
montowane są metr nad przewodami. Do zdjęcia gniazd z przewodów
energetycy używają podnośników hydraulicznych - bocianie gniazda mogą
ważyć kilkaset kilogramów, a największe mają powyżej metra wysokości.
Ptaki budują je przez sześć lat.
Pracownicy stawiają platformy
tak, aby nie przeszkadzać bocianom w budowie gniazd. Latem energetycy
obserwują miejsca budowy gniazd, ale przenoszą je do specjalnych kojców
dopiero wiosną, krótko przed przylotem ptaków. Energetycy podkreślają,
że platformy w wielu przypadkach ratują bocianom życie.
Zdarzało
się, że ptaki ginęły, siadając na przewodach pod napięciem. Gniazdo
zbudowane na przewodach zagraża też bezpieczeństwu sieci - wilgotne
gałązki, przewodząc prąd, powodują zwarcia. Trudniej też konserwować
przewody.
Przez ostatnie trzy lata życie bocianów w gnieździe,
umiejscowionym przez energetyków na platformie, można było obserwować w
internecie. Monitoring gniazda cieszył się dużym zainteresowaniem
internautów - dziennie notowano ok. 1,2 tys. wejść na stronę. Z
inicjatywy energetyków zaktualizowano też internetową mapę bocianich
gniazd na Śląsku.
Na Górnym Śląsku bociany nie są tak liczne, jak
w innych rejonach Polski: na Podlasiu, Polesiu, Warmii i Mazurach.
Jednak prawie w każdej wsi w regionie znajduje się bocianie gniazdo, w
którym z reguły gniazduje jedna para bocianów białych. Szacuje się, że w
sumie na Górnym Śląsku jest ok. 500 par. Rejony, gdzie jest najwięcej
gniazd, to doliny Wisły i Odry. Po kilka doliczono się w miejscowościach
Ligota koło Czechowic-Dziedzic i w Woli w gminie Miedźna.
tk, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), PAP