migracja
migrator migrator
19.03.2010
Samorządy toną w długach
Samorządy pożyczają pieniądze, by m.in. wykorzystać dotacje z Unii Europejskiej. W efekcie są zadłużone po uszy - stwierdza "Rzeczpospolita".
Samorządy pożyczają pieniądze, by m.in. wykorzystać dotacje z Unii
Europejskiej. W efekcie są zadłużone po uszy - stwierdza
"Rzeczpospolita".
Miasta i gminy coraz częściej działają na
kredyt. I coraz więcej z nich zaczyna balansować na granicy
dopuszczalnego zadłużenia. Poznań, Warszawa, Toruń, Bydgoszcz, Słubice -
to tylko niektóre z miast, w których wskaźnik zadłużenia liczony jako
stosunek długu do dochodów na koniec 2009 r. wynosił ponad 50 proc. "Rz"
zauważa, że zgodnie z prawem dług nie może przekroczyć 60 proc. Gdyby
do tego doszło, samorządy nie mogłyby zaciągać nowych pożyczek. Lecz o
cięciu wydatków samorządowcy nawet nie chcą słyszeć.
Choć resort
finansów nie podał jeszcze danych na koniec roku, to z szacunków gazety
wynika, iż dług samorządów mógł w 2009 r. wzrosnąć o 30 - 40 proc. i na
koniec roku przekroczyć nawet 40 mld zł - pisze na swoich łamach
"Rzeczpospolita".
tk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), PAP