Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Piotr Krupiński 23.01.2020

Ekspert z PISM: Żydzi pamiętają okrucieństwa władz rosyjskich na ich narodzie

- Fakt, że w Izraelu celebruje się Armię Sowiecką i Związek Radziecki, nie musi wcale padać na podatny grunt. W Izraelu pamięta się o rosyjskich okrucieństwach podczas II wojny światowej - powiedziała w Polskim Radiu 24 prof. Agnieszka Legucka z PISM. Gościem Polskiego Radia 24 był również redaktor Michał Potocki z "Dziennika Gazety Prawnej".
Posłuchaj
  • Prof. Agnieszka Legucka: Rosji zależy na zwiększeniu oglądalności i swojego audytorium na świecie (7 Dni Wschód)
Czytaj także

Tematem audycji była konferencja w Yad Vashem. - Przemówienie Putina było wyważone i sformatowane. Podkreślił on szczególną rolę Armii Czerwonej w wyzwoleniu obozów zagłady. Przemycił także kilka rzeczy, na których mu zależało. Nie uderzył w Polskę. Chciał po prostu zwiększyć rozpoznawalność tego wydarzenia, które jest związane z Rosją. Gdyby jego wystąpienie miało uderzyć w Polskę, powstałaby sytuacja, w której inni mówcy musieliby się do tego odnieść - mówiła prof. Agnieszka Legucka.

"Musimy uzbroić się w cierpliwość"

- Putin mówił o walce z antysemityzmem, ale dla mnie ciekawsze było spotkanie kilka godzin wcześniej, gdzie odsłoniono pomnik poświęcony oblężeniu Leningradu. To wydarzenie było wyreżyserowane na potrzeby polityki wewnętrznej Izraela, a także Putin mógł się pokazać z najlepszej strony - dodała. 

Jan Józef Kasprzyk 1200.jpg
Jan Józef Kasprzyk: Rosja jest mistrzem w uprawianiu kłamliwej polityki historycznej

- Już pięć lat temu były insynuacje, że Polska i państwa bałtyckie są dla Rosji niewygodnymi narratorami. Pytanie czy będziemy nadal w grupie atakowanych w walce dezinformacyjnej. Do paradoksu można porównać stopień zaangażowania władz rosyjskich w najważniejsze dla nich święto, które przebija nawet choinkę i Nowy Rok. 9 maja jako moment zwycięstwa wszystkich narodów Związku Radzieckiego nad faszyzmem stał się celebrowany dopiero od lat 70. Stalin po wojnie obawiał się wojennych weteranów, którzy dokładnie wiedzieli jak było - zauważyła.

Jej zdaniem "fakt, że w Izraelu celebruje się Armię Sowiecką i Związek Radziecki, nie musi wcale padać na podatny grunt. Związek Radziecki zmusił ponad 1 mln obywateli żydowskich do emigracji. Żydzi pamiętają także okrucieństwa władz rosyjskich na ich narodzie".  

<<CZYTAJ TAKŻE>> Ryszard Czarnecki: Putin nie zarzuci negatywnej narracji o Polsce

- Niektórzy zinterpretują to tak, że Polska samoistnie wycofała się z imprezy dla przywódców światowych. Musimy jednak uzbroić się w cierpliwość i ostrożnie weryfikować to, w jaki sposób Rosjanie prowokują do dyskusji. Rosji zależało na zwiększeniu oglądalności i swojego audytorium na świecie. Większość przywódców Europy Zachodniej przyznała rację Polsce, ale będziemy atakowani jeszcze bardziej w trudnych momentach. Być może będzie nawet negowany Katyń i pojawią się insynuacje, że Stalin powinien pójść dalej z Polakami i nie dokończył swego dzieła. To wywołuje dyskusje, na które będziemy chcieli reagować - podsumowała.

Okazje okrągłych rocznic

- Drugie przemówienie Putina było poprawne i nie niosło dyskusyjnych treści. W pierwszym przemówieniu z kolei Putin wypowiadał tezy, które rosyjska propaganda wykorzysta, aby uderzyć w nas i w Ukrainę. Było to nawoływanie do walki z antysemityzmem, ale znalazły się tam takie elementy jak zrównanie rusofobii z antysemityzmem. Żydzi są bardzo wrażliwi na takie zrównywania i powinno to zostać ocenione negatywnie - podkreślił Michał Potocki

krasnodębski IMG_7921.jpg
Prof. Krasnodębski: Putin przemawia w Jerozolimie z pozycji siły

- Kontrowersję stanowiły też słowa o tym, że 40 proc. ofiar Holokaustu mieli stanowić obywatele rosyjscy. Władimir Putin umiejętnie wplótł tezy historiografii rosyjskiej, które Rosjanie starają się przekazywać światu od kilku miesięcy. Przy okazji okrągłych rocznic Rosjanie zawsze próbują przekonywać świat do ich wersji historii - przyznał.

- Jedynymi polskimi wątkami były zdjęcia ze spalenia kukły Żyda i Marszu Niepodległości, jako odradzającego się antysemityzmu. Pokazano też fałszywą mapę Europy, która zobrazowała kiepski stan wiedzy historycznej jej autorów. Rosjanie liczą na to, że Polska będzie reagować w sposób, który pozwoli im pokazać nas jako rusofobów. Dobrze, że reakcja naszych władz była wyważona. Być może nieobecność prezydenta Dudy wpłynęła na złagodzenie przemówienia Putina - podsumował rozmówca.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "7 dni: Wschód"
Prowadzący: Piotr Pogorzelski 
Goście: prof. Agnieszka Legucka (PISM), Michał Potocki (DGP)
Data emisji: 23.01.20 
Godzina emisji: 20.33