- Większość nieruchomości ma powierzchnię 30 arów – mówi Jan Gryczka, starszy specjalista z Biura Agencji Nieruchomości Rolnych w Siedlacach. Rozmieszczenie działek nie jest równomierne. Mało działek jest w powiecie łosickim, a sporo w rejonie Siedlec, czy Sokołowa Podlaskiego.
Grunty od ANR można kupić na dwa sposoby – w trybie przetargowym i bezprzetargowym. W tym pierwszym trzeba zgłosić się na przetarg i wylicytować najwyższą cenę. Aby wziąć udział w licytacji trzeba najpóźniej na dzień wcześniej wpłacić wadium. Jeśli na pierwszym przetargu działka nie zostanie sprzedana, jej cena wywoławcza jest obniżana o 20 procent. Jeśli po raz kolejny działka nie znajdzie chętnego, cena spada o dalsze 20 procent. Jeśli i tym razem nie dojdzie do sprzedaży, cenąajest obniżana o 10 procent. W sumie obniżki mogą sięgnąć 50 procent.
W trybie bezprzetargowym ziemię mogą kupować dzierżawcy, którzy dzierżawią ją od ANR co najmniej trzy lata, albo spadkobiercy poprzedniego właściciela. Najwięcej ziemi ANR sprzedaje na przetargach. Kupującym można rozłożyć spłatę należności na raty. Najwięcej gruntów kupują młodzi rolnicy.
W pierwszym półroczu tego roku ANR sprzedała w całej Polsce ponad 51 tysięcy hektarów gruntów, czyli prawie 40 procent więcej niż rok wcześniej. Średnia cena za hektar to 15 200 złotych.
Rozmawiał Andrzej Ilczuk.