Pierwszą stolicą Tajów była Ajutthaya, którą wzbudzała zachwyt u Europejczyków. Pod koniec XVIII w. najeźdźcy z Birmy zburzyli ją tak, że dosłownie kamień na kamieniu nie pozostał. - Do dzisiaj to wielka trauma u Tajlandczyków - mówi prof. Joanna Jurewicz, tłumaczka książki. Tajowie nie zdecydowali się odbudować miasta i wtedy stolicą został Bangkok, gdzie dziś żyje 10 procent mieszkańców kraju.
Tajlandia nigdy nie była formalnie niczyją kolonią, choć w XIX w. była "wciśnięta" między dwie potęgi kolonialne: od zachodu graniczyła z brytyjskimi Indiami i Birmą, a od wschodu z francuskimi Indochinami.
Jak udało się Tajom zachować niezależność? Prof. Joanna Jurewicz uważa, że w Tajlandii były siły polityczne świadome roli i znaczenia niezależności. Monarchom udało się scalić w jeden naród różne narodowości, wyznające różne religie i mówiące różnymi językami.
Między innymi o tym w rozmowie z prof. Joanną Jurewicz z Wydziału Orientalistycznego UW, tłumaczką.
***
Tytuł audycji: Eureka
Prowadzi: Katarzyna Kobylecka
Gość: prof. Joanna Jurewicz (indolog, Wydział Orientalistyczny UW)
Data emisji: 24.04.2020 r.
Godzina emisji: 19.07
ag