Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 19.05.2020

Cis "Henryk" - najstarsze drzewo w Polsce uratowane

Liczący około 1300 lat, czyli starszy od państwowości polskiej, obumierający cis "Henryk" w Henrykowie Lubańskim (Dolny Śląsk) wypuścił tej wiosny zielone pędy i igły. To przyrodniczy sukces w walce o życie najstarszego drzewa w Polsce. To drzewo pomnikowe, ale starania o jego uratowanie jeszcze nie są zakończone.

15 - metrowy cis ma długą i burzliwą historię. Na przykład na początku XIX wieku Kozacy odcięli szablami od jego pnia gałęzie, które wykorzystali do wykonania strzał do łuków, ponieważ drewno charakteryzuje się sprężystością.

W 1945 roku drzewo uszkodził pocisk artyleryjskich. Drzewo niszczyły także pioruny i wichury. W latach 80-tych XX wieku podczas potężnego huraganu runęła potężna odnoga drzewa. Teraz  jego pień wygląda jak duża dziupla, ale dzięki pracy dendrologów został uratowany przed zniszczeniem. Jak dzięki unikatowej metodzie uratowano drzewo przy wsparciu WFOŚiGW we Wrocławiu, czym jest dla historii lokalnej społeczności, dlaczego cisy są drzewami długowiecznymi i… trującymi, a cis  "Henryk" "pobił" długością życia dąb "Bartek". (woj. świętokrzyskie). 

Jednym z ojców sukcesu, jakim jest utrzymanie "Henryka" przy życiu jest Jerzy Stolarczyk, dendrolog, przyrodnik. Zastrzega, że walka o przetrwanie cisa jeszcze się nie zakończyła. - Drzewa mają dużą bezwładność i zahamowanie złych procesów trwa wiele lat - wyjaśnia dendrolog. Zanim to drzewo uzyska stabilność minie jeszcze 15 lat. Starania o uratowanie pomnika przyrody rozpoczęły się w 2014 roku. Dwa lata zajęło specjalistom zdiagnozowanie, dlaczego igły żółkły, a drzewo zaczęło obumierać. Okazało się, że opadł poziom wód gruntowych. W lecie woda gdzieś uciekała, a cis był skazany tylko na wodę opadową. A to za mało.

STEFAŃCZYK STUDIO/Youtube

Problem jest taki, że drzewo stoi samotnie i nie ma wsparcia młodszych osobników. Naukowcy stworzyli nowatorski system dostarczanie drzewu wody, a także jego ochrony przed promieniami słonecznymi w coraz bardziej upalne pory letnie. Podparli je również metalowa konstrukcją. Ale z czasem drzewo samodzielnie będzie musiało sobie dawać radę.

Dendrolog wyjaśnia, jak to możliwe, że cis przetrwał tyle lat. Otóż jego igły i drewno są trujące, więc mało jest szkodników chętnych na taki zatruty posiłek. W owocach, które wyrastają na osobnikach żeńskich jadalna jest jedynie osnówka, bo owoc jest trujący. Kiedyś chłopi masowo wycinali cisy, gdyż konie zjadały owoce i padały. Co ciekawe cisy nie są trujące dla przeżuwaczy, czyli jeleni i saren.

Wójt Gminy Lubań Zbigniew Hercuń dlaczego miejscowe władze zaangażowały się w ratowanie drzewa. - To wizytówka zarówno gminy, jak i całego kraju ponieważ jest to jedno z najstarszych drzew w Polsce i Europie Środkowej - mówi gość Programu 1 Polskiego Radia. Odkąd Polska jest w Unii Europejskiej udaje się pozyskiwać środki na ratowanie drzewa.

Posłuchaj całej audycji.

***

Tytuł audycji: Eureka

Prowadziła: Dorota Truszczak

Goście: Jerzy Stolarczyk (dendrolog z Polskiego Towarzystwa Dendrologicznego, przyrodnik), Zbigniew Hercu (wójt Gminy Lubań)

Data emisji: 19.05.2020 

Godzina emisji: 19.08

ag