Mariusz Gierej przypomniał wybory w Holandii, gdy "zostały wykorzystane nastroje przeciwko Turcji". – Macron robi to samo z pracownikami delegowanymi i może podobnie sprawa ma się w kampanii niemieckiej, gdzie wymagany jest ostrzejszy kurs – wskazywał. Dodał, że "wiara w politykę przewag moralnych chyba odchodzi do lamusa i zaczynają się liczyć twarde interesy".
Zdaniem Michała Matysa, "pod doraźne potrzeby wyborcze mówi się pewne rzeczy, które ważą w polityce zagranicznej". – To jest niebezpieczeństwo, bo jeżeli w czasie wyborów przywódcy ważniejszych i mniej ważnych krajów zaczną na siebie pohukiwać, bo ich wyborcy tak będą sobie życzyli, to co będzie dalej z UE? – zastanawiał się.
W ocenie Jakub Jałowiczora podstawową sprawą, jeśli chodzi o konflikty, są kwestie gospodarcze. – Jeśli chodzi o Polskę i Niemcy, przez ostatnich 20-30 lat Polska produkuje półprodukty, a Niemcy sprzedają je jako gotowe i rząd próbuje to zmienić. To jest Niemcom nie na rękę, dochodzą konflikty, takie jak energetyka i sprawa imigrantów. Takie kwestie, jak sądy, puszcza, to tylko narzędzia – przekonywał.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Piotr Wąż.
Polskie Radio 24/ip
_____________________
Debata Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 11.09.2017
Godzina emisji: 17:08