Jak dodano w komunikacie biura prasowego MSZ, Czaputowicz podkreślił też, że Polska oczekuje „zapewnienia swobodnego dostępu do miejsca katastrofy i wznowienia współpracy przy budowie pomnika ofiar”. Wyraził jednocześnie gotowość do „odblokowania dwustronnych kontaktów w wybranych obszarach, podkreślając potrzebę modyfikacji języka i rezygnacji z negatywnej narracji”.
Karol Gac przewiduje, że Rosja nie odda wraku i nie zbuduje pomnika. - Strona polska, odkąd rządzi Zjednoczona Prawica, konsekwentnie przekazuje Rosji informacje, że oczekuje zwrotu wraku tupolewa. Nowy może być fakt, że podkreślono potrzebę modyfikacji języka i rezygnacji z negatywnej narracji. To pewna próba wyciągnięcia ręki do dialogu. Od kilku lat relacji z Moskwą praktycznie nie ma, a o kontaktach się nie mówi. Wrak powinniśmy otrzymać, ale nie łudzę się, że tak się stanie. To gra polityczna. Rosja nie robi sobie nic z żadnych norm prawnych i moralnych – wskazywał gość Polskiego Radia 24.
Karol Gac (L) i Mikołaj Wójcik (P), foto: PR24
W opinii Mikołaja Wójcika Rosjanie na pewno mają jakiś interes, by teraz się spotkać z szefem MSZ. – Dyplomacja rosyjska to jest światowy top, takie rzeczy nie dzieją się przypadkowo. Dlatego dobrze, że minister Czaputowicz zareagował od razu takim komunikatem. Mam wrażenie, że zrobił już w tej sprawie więcej niż minister Waszczykowski przez 2 lata, który ciągle pisał pismo do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ws. oddania wraku – tłumaczył publicysta.
Goście Polskiego Radia 24 poruszyli też w Debacie Dnia temat przesłuchań ws. afery Amber Gold. W środę przed sejmową komisją śledczą do spraw Amber Gold zeznawał funkcjonariusz z gdańskiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Tożsamości świadka nie ujawniono. Tzw. świadek numer 5 zeznał, że były przesłanki do postawienia zarzutów byłemu szefowi Amber Gold Marcinowi P. jeszcze przed wybuchem afery.
Według Karola Gaca dzisiejsze przesłuchanie potwierdziło kilka rzeczy. - Dzisiejsze przesłuchanie przed komisją ds. Amber Gold potwierdziło, że to w głównej mierze prokuratura zawiodła. Dowiedzieliśmy się też, że ABW także nie za wiele zrobiła. OLT Express miało wyczyścić polskie niebo i doprowadzić do upadku LOT. Najprawdopodobniej wszedłby wtedy niemiecki przewoźnik. Widzimy opieszałość służb i prokuratury, co daje przykry obraz państwa, które było bezwładne, ale też dawało parasol ochronny – mówił dziennikarz.
Zdaniem Mikołaja Wójcika ABW powinna znacznie wcześniej reagować ws. Amber Gold. – Gdy słuchało się przesłuchania oficera ABW, to można powiedzieć, że człowiekowi się żal robiło. Jak prokurator na coś nie pozwolił, to ABW nie mogło nic zrobić. Ze wszystkich dotychczasowych przesłuchań wynika, że ABW otaczała parasolem interesy Marcina P. w Gdańsku i powinna znacznie wcześniej zareagować. Pokazało to, że prokuratura ulega świadkom, u których widzi chęć do obciążenia kogokolwiek. Łatwo wtedy wpada w relacje ze świadkiem. Po co jest ABW, jeśli może bezkarnie działać interes, który śmierdział na kilometr – powiedział komentator.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Piotr Wąż.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
Debata Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
______________________
Data emisji: 07.02.2018
Godzina emisji: 17:10