Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Robert Bartosewicz 21.03.2019

Brexit. "Bycie w Unii przestało się Brytyjczykom opłacać"

- Brytyjczycy byli w Unii, kiedy im się to opłacało i wychodzą z Unii, kiedy im się to przestało opłacać – powiedział w czwartkowej "Debacie dnia" Robert Tekieli (Polskie Radio). O brexicie dyskutowali także: Jakub Pacan (Tygodnik Solidarność) i Tomasz Wróblewski (Warsaw Enterpise Institiute).
Posłuchaj
  • 21.03.19 Debata dnia: Robert Tekieli, Jakub Pacan i Tomasz Wróblewski
Czytaj także

Z powodu dwukrotnego odrzucenia przez brytyjski parlament umowy, na mocy której ma dojść do brexitu, premier Theresa May zwróciła się z prośbą do unijnych urzędników o przesunięcie tego procesu o trzy miesiące. Szef Rady Europejskiej ocenił, że jest taka możliwość, ale postawił przy tym warunek. Podkreślił, że jest nim przyjęcie umowy dotyczącej wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii w brytyjskim parlamencie. Między innymi tej kwestii jest poświęcony unijny szczyt, który rozpoczął się w czwartek.

Zdaniem Tomasza Wróblewskiego pomiędzy Unią a Wielką Brytanią jest dużo gry pozorów i "mocowania się". – Chyba o to, żeby Wielka Brytania czy przywódcy największych państw europejskich - Niemiec i Francji - mogli uzyskać jeszcze pewne koncesje. Teoretycznie umowa brexitowa została wynegocjowana i jej warunki ustalone, ale one z pewnością nie są zadowalające dla większości Brytyjczyków, czemu dał wyraz brytyjski parlament – powiedział publicysta.

Według niego twardy brexit jest najbardziej nie na rękę najsilniejszym państwom Unii Europejskiej. - Zwłaszcza Niemcom, które mają ogromne nadwyżki handlowe z Wielką Brytanią, szczególnie jeśli chodzi o samochody. Tym bardziej, że eksport ich samochodów może być zagrożony ewentualnymi sankcjami Donalda Trumpa. Najgorszy w tej chwili jest ten okres niepewności, pewnego zawieszenia. Im dłużej jest on przeciągany, tym gorzej dla Brytyjczyków – dodał Tomasz Wróblewski.

Jakub Pacan z kolei przywołał swoją rozmowę z doktorem Rafałem Brzeskim, który pracował długo dla brytyjskiego wywiadu. – Okazuje się, że Brytyjczycy chcą twardego brexitu. To, co się teraz dzieje to gra. Znajomi przysłali doktorowi Brzeskiemu dokumenty, które to potwierdzają. Brytyjczycy narzekają na to, że Komisja Europejska ma za dużą władzę, że są naciski, że traci na tym Wielka Brytania. Brytyjczycy twierdzą, że nawet jeśli chwilowo coś stracą na wyjściu ze Wspólnoty, to później zyskają. Są ponoć już przygotowane umowy, które mają zamortyzować wyjście z Unii Europejskiej. Chodzi również o to, żeby na Wyspach zostali Polacy, bo oni się Wielkiej Brytanii opłacają, są dobrymi fachowcami. To nie jest kryzys państwa, kryzys elit. To jest kryzys rządowy. Tam jest inna kultura polityczna – podkreślił dziennikarz.

Robert Tekieli zaznaczył, że Brytyjczycy mają jasno określony własny interes, a także – precyzyjnie pojmowaną potrzebę suwerenności. - Brytyjczycy byli w Unii, kiedy im się to opłacało i wychodzą z Unii, kiedy im się to przestało opłacać. W Unii jawnie głoszone są idee federalistyczne. To dla każdego wielkiego narodu, dla Brytyjczyków i dla Polaków, jest absolutnie nie do przyjęcia. Brytyjczycy doszli do wniosku, że już nie są w stanie tego powstrzymać. Chodzi na przykład o idee głoszone przez Emmanuela Macrona, że w Europie ma być wspólne wojsko i minister spraw zagranicznych. Jaka będzie w tej sytuacji Polska odpowiedź? Nie wyobrażam sobie, żeby nasz kraj miał być w takiej federacyjnej Unii. Mamy do czynienia z wielkim teatrem. Bo żądanie czerwcowego terminu jako daty wyjścia z Unii jest absurdalne. Przedtem są jeszcze wybory do europarlamentu. Czy Brytyjczycy mają wybierać swoich przedstawicieli? Jeśli w czerwcu byłaby negatywna decyzja, to mieliby wycofać swoich parlamentarzystów? – powiedział gość PR24.

Więcej w całej audycji.

Debatę prowadził Adrian Stankowski.

Polskie Radio 24/bartos

-----------------------------

Data emisji: 21.03.2019

Godzina emisji: 18.06