Parlament Europejski w Strasburgu przegłosował rezolucję w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech. Znalazło się w niej między innymi wezwanie do Komisji Europejskiej do "korzystania z przysługujących jej narzędzi w obronie traktatów".
W rezolucji zapisano, że w ocenie Parlamentu sytuacja w Polsce i na Węgrzech pogorszyła się od czasu uruchomienia procedury artykułu siódmego. Jest też ponowne wezwanie do stworzenia mechanizmu corocznej, międzyinstytucjonalnej kontroli stanu rządów prawa we wszystkich państwach członkowskich.
Prezydent: nie będą nam w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce
Piotr Kubiak z Radia Gdańsk podkreślał, że kiedy PiS szło po władzę, bardzo naraziło się establishmentowi europejskiemu, powiązanemu z dzisiejszą opozycją. Krytykował też opowiadanie się części sędziów po stronie opozycji i nierespektowanie przez nich prawa.
- Sędziowie uważają się za nadzwyczajną kastą. Pamiętamy tymczasem sędziego z Żyrardowa, który zaabsorbowany swoją pracą zabrał z lady na stacji benzynowej starszej Pani 50 złotych - powiedział dziennikarz. - Duża część sędziów jest wykorzystywana przez polityków, a ci, którzy głosują w PE przeciwko Polsce, może powinni zrzec się polskości - dodał Piotr Kubiak.
Innego zdania był Andrzej Stankiewicz z Onet, który oceniał, że konflikt na linii UE - polski rząd zaczął się od tego, w jaki sposób PiS podeszło do Trybunału Konstytucyjnego. -To był moment, w którym część krajów Unii Europejskiej zaczęło inaczej patrzeć na Polskę - mówił Andrzej Stankiewicz.
Zwracał również uwagę, że za rezolucją krytykującą rząd PiS głosowało kilku zagranicznych członków frakcji, w której zasiadają przedstawiciele tego ugrupowana. - Widać więc, że PiS ma problem, by przekonać w PE do własnych racji nawet swoich kolegów z eurogrupy - powiedział Stankiewicz.
******
Audycja: "Debata dnia"
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Goście: Andrzej Stankiewicz (Onet) i Piotr Kubiak (Radio Gdańsk)
Data emisji: 17.01.20
Godzina emisji: 18.06
Polskie Radio 24/jj