"Aleksandrze Dulkiewicz mylą się metafory". Publicysta o wywiadzie prezydent Gdańska

Niemieckie radio Deutschlandfunk wyemitowało audycję, w której Aleksandra Dulkiewicz oceniła, że wolność w Polsce "jest zabierana po kawałku, to jest przerażające – przecież tak było w III Rzeszy". Mówiła też, że jej mama często płacze, twierdząc, że obecnie jest "gorzej niż za komuny".

Dulkiewicz porównała Polskę do III Rzeszy. Płażyński: takie słowa nigdy nie miały prawa paść

Miłosz Lodowski zwrócił uwagę na okoliczności, w jakich te słowa padły. - Ma to kontekst międzynarodowy, zwłaszcza artykułowanie do mediów niemieckich. To już nawet nie jest zły styl i obyczaj. Doszło do przekroczenia jakichkolwiek kategorii. To nie może mi się nie podobać, po prostu jest to skandal. Jak długi będziemy jeszcze tolerować, w ramach wojny stronnictw w Polsce, wypowiedzi, które jawnie godzą w nasz interes narodowy? To przekłada się na interesy polskich firm i na to, jak Polacy są postrzegani. Osoby, które są menadżerami dużych miast powinny ważyć słowa - powiedział Miłosz Lodowski. 

Jego zdaniem Aleksandra Dulkiewicz ma problem z warstwą symboliczną w swojej działalności. - Często sobie przypomina o tradycji Wolnego Miasta Gdańska. Chyba jednak nie do końca wie, na czym polegała rola partii nazistowskiej w tym mieście. Jeśli maluje się tramwaje na symbole Wolnego Miasta Gdańska, to przejmuje się też odium historyczne, które wiąże się z tym czasem. Pamiętajmy, że honorowym obywatelem tego miasta był Adolf Hitler. Dulkiewicz mylą się metafory. Coś, co powinno się odnosić do historycznej tragedii miasta, zaczyna przenosić na polskie relacje. Ona reprezentuje stronę, której nie jest po drodze z polską racją stanu - tłumaczył publicysta. 

Natomiast Tomasz Walczak stwierdził, że nie należy przesadzać ze znaczeniem słów Aleksandry Dulkiewicz. - Ona jest ważnym politykiem lokalnym, ale nie reprezentuje państwa, nie jest aż tak słuchana. Natomiast zbyt łatwo i zbyt pochopnie używa się porównań historycznych. Często są one błędne i nietrafne. Rozumiem, że porównanie kogoś do Jaruzelskiego czy Putina jest bardzo czytelne i wywołuje efekt. Staram się jednak unikać takich porównań, bo często prowadzą na manowce. Zachęcam też do tego polityków - podsumował Walczak.

Aleksandra Dulkiewicz powiedziała też niemieckiej stacji radiowej, że "obecna władza wykorzystuje swoją siłę, ustawy przepycha przemocą, nie szanuje praw człowieka". Prezydent Gdańska przekonywała, że wolność w Polsce jest obecnie odbierana tak, jak działo się to w III Rzeszy. 

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Debata Dnia"

Prowadzi: Krzysztof Świątek

Goście: Miłosz Lodowski, Tomasz Walczak ("Super Express")

Data emisji: 2.10.2020

Godzina emisji: 18.08

PR24