Jarosław Krajewski: nie proponujemy żadnych rozwiązań ograniczających wolność mediów
Na początku lutego do wykazu prac legislacyjnych rządu wpisano projekt ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek od reklam ma trafić m.in. do NFZ. Znaczna część prywatnych mediów protestuje we wspólnej akcji "Media bez wyboru". Od rana telewizje TVN24 i Polsat News zamiast programu nadawały specjalny komunikat. Na portalach TVN24, Onet i Interia czytelnicy nie mogli przeczytać żadnego artykułu. Do akcji przyłączyły się również niektóre dzienniki. W "Debacie dnia" Polskiego Radia 24 sprawę komentowali Edyta Hołdyńska oraz Romuald Kiedrzyński.
Czytaj również:
Romuald Kiedrzyński z dziennika "Fakt" zgodził się, że faktycznie w wielu krajach zachodnich media płacą podobny do proponowanego w Polsce podatek, jednak - podkreślił - był on wprowadzony kilka lat temu. Obecnie nie jest dla nich niczym nowym. Tymczasem w Polsce proponuje się go teraz, w pandemii.
- Często cytowane są te nasze komunikaty (zamieszczone) na stronach, zwłaszcza na stronie Fakt.pl, dość wybiórczo. Nie jest cytowana druga część tego komunikatu. Ona jest dość istotna, bo mówi, że "teraz media są w bardzo trudnej sytuacji przez pandemię". Nie muszę chyba tłumaczyć, że nakłady gazet, sprzedaż gazet bardzo spada. Media, żeby się przed tym ratować, muszą rozwijać serwisy internetowe. I dla tych ciężko dotkniętych przez pandemię mediów ten podatek, w tym akurat konkretnie momencie, jest ogromnym ciosem - mówił Romuald Kiedrzyński.
"To alarm podniesiony w obronie własnego interesu". Michał Karnowski o proteście mediów
Edyta Hołdyńska z tygodnika "Sieci" zgodziła się z opinią, że "moment pandemii nie jest dobrym momentem na wprowadzenie nowego podatku", jednak - jak dodała - żaden inny moment także nie byłby dobry. Stwierdziła także, że jest prawdą, iż media w dobie pandemii walczyły o swój byt, wśród nich był także reprezentowany przez nią tygodnik "Sieci".
- Ale taka forma protestu, którą dziś obserwujemy (...) to jest grube nadużycie. Bo tu mówimy o tym, że media dzisiaj walczą o swoją niezależność, o utrzymanie. W ten sposób - (wyłączając się) na jeden dzień albo na kilka godzin - media długo nie wytrzymają w takiej formie protestu, tracąc grube zyski właśnie z reklamy - mówiła Edyta Hołdyńska.
50:02 PR24_mp3 2021_02_10-18-03-25_Debata.mp3 Edyta Hołdyńska i Romuald Kiedrzyński o projekcie opłaty od zysków z reklam w mediach ("Debata dnia" / PR24)
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Debata dnia"
Prowadzi: Krzysztof Świątek
Goście: Edyta Hołdyńska ("Sieci"), Romuald Kiedrzyński ("Fakt")
Data emisji: 10.02.2021
Godzina emisji: 18.03
PAP/PR24/jmo