Ogromne koszty inwazji. Jankowski: może uznano, że należy je ponieść, by utrzymać imperialną wizję Rosji

Ambasador Stanów Zjednoczonych w Federacji Rosyjskiej John J. Sullivan w środę wieczorem przekazał rosyjskiemu MSZ dokument, w którym strona amerykańska m.in. ustosunkowuje się do rosyjskich żądań. Waszyngton podtrzymał swoje poparcie dla podstawowych zasad, w tym m.in. polityki otwartych drzwi NATO, a także zawarł propozycje dotyczące transparentności wojskowej, kontroli zbrojeń i ćwiczeń militarnych w Europie.

- W odpowiedzi USA w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Rosji są pozytywne aspekty, ale nie ma reakcji na jej najważniejsze pytanie - oświadczył w czwartek rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

"Aneksja Krymu była przeciwskuteczna"

Jakub Majmurek zauważył, że Rosja często w ostatnich latach zachowywała się w sposób, który z punktu widzenia jej długocelowych interesów był irracjonalny, ale który wynikał z pewnych emocji czy odruchów rosyjskich elit.

- Aneksja Krymu nie służyła żadnym strategicznym interesom na Krymie (…). Sankcje ekonomiczne i koszty związane z tą aneksją przekraczają wszelkie zyski, jakie Rosja mogła uzyskać geopolitycznie. Jedynym zyskiem jest to, że aneksja Krymu podniosła poparcie dla Putina i zintegrowała wokół niego większość Rosjan. Z punktu widzenia Ukrainy, która jest przecież zorientowana na Rosję, jest raczej prorosyjska niż prozachodnia, działanie w postaci aneksji Krymu było przeciwskuteczne, wzmocniło determinację społeczeństwa w kierunku orientacji prozachodniej i wykopało rów pomiędzy Ukraińcami a Rosjanami - stwierdził publicysta.

"Racjonalna kalkulacja"

Łukasz Jankowski zauważył, że dla Rosji, oprócz doraźnych korzyści z konfliktu, ważne jest podtrzymanie pewnej wizji państwa.

- Widzę tu jakiś racjonalny element tej agresji (…). Putin i cały aparat rosyjski to nie są ludzie z przerośniętym ego, którzy muszą coś komuś pokazać, ale racjonalnie kalkulują, co wskazuje, że do agresji może dojść. Koszty dla Rosji będą olbrzymie, ale być może uznano, że należy je ponieść, by utrzymać imperialną wizję Rosji - podkreślił. 

Czytaj także:

• Bogdan Rzońca: oczekujemy od Niemiec solidarnej postawy ws. Ukrainy

Na 10-20 lutego na Białorusi zapowiadane są wspólne rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe. Na terytorium Białorusi mają zostać przerzucone m.in. rosyjskie oddziały i sprzęt, w tym dwa dywizjony rakiet S-400 i 12 myśliwców Su-35 oraz dywizjon artyleryjsko-rakietowy Pancyr-S. 

Więcej w zapisie audycji. 

* * *

Audycja: "Debata Dnia"

Prowadzący: Adrian Stankowski

Goście: Jakub Majmurek, Łukasz Jankowski

Data emisji: 27.01.2022

Godzina emisji: 18.06

PR24/ka