Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 25.07.2016

Eksport: Azja przeceniona, Afryka to nasza szansa

Polscy producenci żywności pilnie rozglądają się za nowymi możliwościami zbytu swych towarów i łakomym okiem spoglądają zwłaszcza na Azję. Tymczasem ciekawszy i bardziej perspektywiczny może okazać się kierunek afrykański, dotąd dość niedoceniany.
Posłuchaj
  • O ogromnym potencjale afrykańskiego rynku w audycji Agro-Fakty radiowej Jedynki (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Eksport produktów rolno-spożywczych do państw Bliskiego Wschodu zmalał o 4 procent. Eksport do Azji również zmniejszył się o 4 procent.

- Eksport do krajów Azji, w tym również Chin, gdzie jest bardzo duży nacisk promocyjny, wyniósł w zeszłym roku 540 mln euro. Natomiast eksport do Afryki, gdzie promocyjnej działalności nie ma żadnej, przebroczył 720 mln euro. Zapominamy o tym, że Chiny są jednym z największych światowych eksporterów żywności, Afryka jest jednym z największych importerów żywności -  mówi ekspert gospodarczy, Marek Rohr-Garztecki.

Potrzebna pomoc rządu

Afryka nie dzieli się na arabską i negroidalną. Nie dzieli się też na regiony lecz na wspólnoty językowe związane z kolonializmem.

- Istotne jest poznanie siatek kontaktów, to że pewne kraje bardzo strzegą swoich rynków, francuzi mają mnóstwo kontaktów podpisanych ze swoimi byłymi koloniami, które ograniczają dostęp innych krajów na te rynki. Brytyjczycy są dużo bardziej liberalni. Producenci mogą zrobić najmniej. W tej sytuacji duża rolę odgrywają agendy rządowe. Pozyskiwanie informacji jest bardzo drogie. Nie mamy w Polsce ekspertów o Afryce. - wyjaśnia Marek Rohr-Garztecki.

Duże potrzeby Afryki

Warto się postarać i przede wszystkim skoordynować działania wszystkich agend państwowych - uważa ekspert.

- Na południu Afryki od zeszłego roku panuje ogromna susza. Już się rozpoczął wielki import, częściowo finansowany także przez instytucje międzynarodowe. Ja nie słyszałem o polskiej misji gospodarczej, która by mogła na przykład zaoferować zborze. W Afryce środkowej i południowej głównym źródłem ciałka jest drób. My nie jesteśmy w stanie wyprodukować tyle mięsa kurzego, ile Afryka chciałaby od nas kupić – wyjaśnia ekspert.

Duży potencjał Afryki

Afryka jest obiektem naszego zainteresowania - mówi Romuald Paczkowski z Krajowej Rady Drobiarstwa.

- W ostatnim miesiącu zostały uzgodnione dokumenty na dostawy do RPA. To jest duży kraj, który sprowadza dużo drobiu z całego świata, m.in. z USA, my chcemy się wśród tych dostawców znaleźć – przekonuje gość.

To niezwykle istotne, żeby przedstawicielstwa rządu,  tam gdzie je mamy, pomagały w otwieraniu rynków afrykańskich - przyznaje Ramuald Paczkowski.  

- Nigeria ma 200 mln ludzi. Dlatego czekamy z niecierpliwości ze strony Ministerstwa Rozwoju – dodaje.

Afryka jest biedna, ale wiele jej krajów zaczyna się szybko rozwijać. Kontynent zamieszkuje 1 miliard 200 milionów najmłodszych ludzi na świecie.  Popyt na żywność ciągle rośnie.

W Afryce przybywa gruntów ornych i rośnie produktywność rolnictwa, ale import wielu towarów rolno-spożywczych jeszcze przez wiele lat będzie koniecznością. To szansa dla polskich producentów.

Aleksandra Tycner, abo