- Jest to głównie efekt tego, że w Polsce mieliśmy bardzo wysokie zbiory kukurydzy, relatywnie wysokie zbiory pszenicy, czyli tych najważniejszych zbóż, którymi handluje się na rynku światowym. Natomiast dużo mniejsze były chociażby zbiory w Unii Europejskiej. A jest duże zapotrzebowanie na zboża i to powoduje, że ten eksport rośnie – tłumaczy Marta Skrzypczak.
Ceny zbliżone do ubiegłorocznych
Ceny natomiast są zbliżone do tych z ubiegłego roku, dodaje ekspertka BGŻ BNP Paribas.
- To jest wynik tego, że generalnie na świecie zbiory zbóż były rekordowo wysokie, jeżeli chodzi o pszenicę, kukurydzę. Niskie były w UE. Natomiast sytuacja światowa spowodowała, że ceny nie ulegały dużej zmianie na przestrzeni całego 2016 r. i również w 2017 r. jedynie dużo tańsza jest kukurydza – zauważa rozmówczyni Jedynki.
Eksport sektora mięsnego pozytywnym zaskoczeniem
Marta Skrzypczak mówi, że bardzo pozytywnie zaskoczyły wyniki eksportu sektora mięsnego.
- Pomimo grypy ptaków, ASF, embarga rosyjskiego na produkty m.in. mięsne, w tym roku wartość eksportu, ale też wolumen eksportu jest wyższy niż był w roku ubiegłym. Wyższy jest nawet wolumen eksportu drobiu o 10 proc. Natomiast wartościowo jest to bardzo zbliżone, dlatego że ceny drobiu są w tej chwili znacznie niższe niż to było jeszcze przed rokiem. Jeżeli chodzi o wieprzowinę, tutaj mamy 25-proc. wzrost ilości mięsa sprzedanego na rynkach poza Polską – podaje liczby ekspertka.
Również eksport mleka i jego przetworów rośnie, chociaż w tym wypadku bardziej jego wartość niż ilość. Rosną bowiem przede wszystkim ceny mleka.
Aleksandra Tycner, awi