Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 19.02.2021

Automatyczne światła. Ułatwienie, czy przekleństwo?

Światła, które same się włączają, gasną i dostosowują do warunków na drodze, to genialny wynalazek. Genialny, pod warunkiem, że działa bez zarzutu. Systemy jednak bardzo często popełniają błędy w "interpretacji" otoczenia. 

Jak działa system automatycznych świateł?

W teorii systemy związane z automatyzacją świateł w samochodzie mają za zadanie "odczytanie" aktualnych warunków i dostosowanie do nich oświetlenia w aucie – np. w przypadku pojawiających się opadów system przełącza światła dzienne na światła mijana. Niedoskonałość technologiczna sprawia, że w efekcie tego duża część kierowców posiadających nowoczesne samochody z automatycznymi światłami jeździ w trudnych warunkach drogowych na światłach dziennych, zamiast na światłach mijania. 

Światła do jazdy dziennej w wielu przypadkach nie są połączone z z tylnymi światłami pozycyjnymi. Oznacza to, że w czasie gorszych warunków na drodze (np. we mgle) możemy być niewidoczni dla jadących z tyłu. Przepisy prawa jednoznacznie wskazują, że w warunkach pogorszonej widoczności obowiązkowo trzeba włączyć światła mijania. Sytuacja z automatycznymi światłami jest o tyle skomplikowana, że kierowca nie widzi swojego zaniedbania, a inni kierowcy nie widzą jego. 

Posłuchaj
01:54 targosińki światła (online-audio-converter.com).mp3 Tomasz Targosiński o automatycznych światłach (Wysokie Obroty/PRK)

Dlaczego systemy automatycznych świateł się mylą?

Większość producentów wyposaża swoje samochody w system automatycznych świateł, który bazuje na wskazaniach nawigacji. Biorąc pod uwagę długość i szerokość geograficzną samochodu, komputer decyduje o przełączeniu świateł w momencie zapadania zmroku. Nie uwzględnia natomiast m.in sytuacji pogodowej. 

Jeżeli system wyposażyć by dodatkowo w czujnik deszczu, z pewnością błędów w odczytywaniu warunków drogowych byłoby mniej.  W teorii czujniki dokładnie wyłapywałyby okoliczności w których trzeba przełączyć światła dzienne na mijania (zmrok, deszcz, śnieg itp.).

Odrębną kwestią jest też odpowiednie ustawienie świateł. Kierowcy często montują w samochodach światła dzienne, które świecą niezgodnie z przepisami i zasadami bezpieczeństwa. Problem w tym, że nikt tego nie sprawdza. Diagności co do zasady kontrolują tylko czy światła świecą. Jak zaznacza Tomasz Targosiński, często i to robią niezbyt precyzyjnie.


Niezależnie od pracy diagnosty, nic nie zwalnia nas od obowiązku odpowiedniego ustawienia świateł. Jak to kontrolować? Na pewno po każdej, nawet najmniejszej naprawie samochodu, wymianie kół czy opon warto sprawdzić także ustawienie świateł. Podstawą bezpiecznej jazdy jest dobre oświetlenie drogi przy jednoczesnym nieoślepianiu innych kierowców! 


R. Kilen


CZYTAJ TAKŻE: