Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 20.04.2021

Czy wycinka przydrożnych drzew ma sens?

W Meklemburgii-Pomorzu Przednim czy Brandenburgii, gdzie drogi wiejskie dominują w ruchu, ponad jedna czwarta ofiar wszystkich wypadków pochodzi z kolizji z drzewem. Okazuje się, że aby zwiększyć bezpieczeństwo nie trzeba wycinać całej okolicznej flory. Skąd to wiemy? Od naszych zachodnich sąsiadów! 

Na wyspie Rugia (ok. 150 km od Świnoujścia) lokalne samorządy zainicjowały kampanię, która sprowadza się do hasła: "Edukuj, nie wycinaj". Ruch uświadamiający kierowcom zagrożenia związane z potencjalnym uderzeniem w drzewo okazał się skuteczny. Liczba zdarzeń drogowych (w tym wypadków ze skutkiem śmiertelnym po uderzeniu w drzewo) spadła niemal do zera!

Do akcji wkroczyli także lokalni aktywiści z Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Przeprowadzili oni akcję malowania na pniach białych krzyży, które mają za zadanie zwrócić uwagę kierowcy na obecność drzew oraz powodować odruchowe zdjęcie nogi z gazu.

Krzyże na drzewach/
Jens Koehler / imago/ https://www.sueddeutsche.de/auto/unfaelle-landstrasse-tempolimit-1.5245600 Krzyże na drzewach/ Jens Koehler / imago/ https://www.sueddeutsche.de/auto/unfaelle-landstrasse-tempolimit-1.5245600

 Zdarzają się oczywiście jednostkowe przypadki kolizji i wypadków, ale jest ich zdecydowanie mniej, niż przed laty – wyjaśnia Katharina Dujesiefken, aktywistka ekologiczna. – Dzięki inicjatywie lokalnych władz, udało się ocalić wiele starych, cennych kasztanowców, dębów i czerwonych buków - przekonuje.

Chcieć to móc! Systemy samochodowe gwarantujące bezpieczeństwo są coraz lepsze. Możliwe, że za kilka lat kwestia wypadków związanych z uderzeniem w drzewo zostanie całkowicie wyeliminowana. Szkoda byłoby, abyśmy do tego czasu pozbyli się wszystkich przydrożnych drzew, prawda?


ŁS


CZYTAJ TAKŻE: