Według eksperta, jeśli rząd będzie chciał wybudować w krótkim czasie znaczącą liczbę mieszkań, to musi sięgnąć po specjalistów z rynku.
- Wszystkie firmy deweloperskie rocznie budują ok. 70 tys. mieszkań, więc jeśli rząd chce, żeby powstała znacząca liczba mieszkań w tym programie, to musi wykorzystać istniejących na rynku fachowców – podkreśla Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – Na pewno rząd będzie się kierował do lokalnych firm. Zapowiada, że będzie stawiał na polskie firmy przy budowaniu mieszkań w programie. Sektor deweloperski będzie więc miał swój udział w budowaniu tych mieszkań – dodaje.
Deweloperzy budowali już TBS-y
Rozmówca Jedynki na poparcie swoich słów przytacza przykład Towarzystw Budownictwa Społecznego.
- Łącznie w tych systemach powstało 100 tys. mieszkań. Wielokrotnie to firmy deweloperskie były wykonawcą dla TBS-ów, które miały np. działkę, i na wolnym rynku zamawiały tego, kto zaoferował najbardziej konkurencyjną cenę. Tam często firmy deweloperskie realizowały projekty – mówi Konrad Płochocki.
Do końca 2018 roku 6 tys. mieszkań…
Ekspert uważa, że podobna współpraca z deweloperami zaistnieje przy programie Mieszkanie Plus, w ramach którego do końca 2018 roku w 17 miastach ma powstać ponad 6 tys. lokali.
- Łączna produkcja mieszkań w Polsce w tym roku pewnie wyniesie ok. 150 tys. mieszkań, z czego ok. połowa to produkcja deweloperów – podaje liczby gość radiowej Jedynki. – Te 6 tys. mieszkań to zatem bardzo znikomy ułamek – dodaje.
Jak przypomina ekspert, lokale z programu będą przeznaczone dla osób najbardziej potrzebujących.
- Czyli tych, które nie są sobie w stanie poradzić samodzielnie. Zarabiają nieco za dużo, żeby ubiegać się o mieszkanie socjalne, ale nie są jednak w stanie samodzielnie kupić mieszkania czy wynająć – zaznacza Konrad Płochocki.
… a za trzy lata 300 tys. lokali
Według zapowiedzi rządu, program Mieszkanie Plus zakłada docelowo wybudowanie 300 tys. mieszkań w trzy lata. Jak uważa jednak gość „Ekspressu gospodarczego”, plan ten może okazać się nierealny.
- Zobaczymy, jak to się będzie kształtowało w przyszłości. Natomiast mało realne wydaje się, żeby wybudować w ciągu trzech lat 300 tys. mieszkań. Wystarczy spojrzeć, ile budują deweloperzy. Jeżeli wszystkie firmy deweloperskie w tym kraju budują ok. 70 – 75 tys. mieszkań rocznie, to nie wyobrażam sobie, aby jakakolwiek państwowa machina była w stanie spowodować, że raptem wyprodukujemy, czy to rękami deweloperów, czy w jakiejś innej formie, dodatkowe 100 tys. mieszkań rocznie. Nawet firmy, które są na rynku, nie są w tak krótkim czasie w stanie podwoić, a właściwie potroić swojej produkcji – uważa Konrad Płochocki.
2,5 - 3,5 tys. zł za metr kwadratowy
Według zapowiedzi rządu, mieszkania pod klucz będą kosztowały nie więcej niż średnio 2,5 - 3,5 tys. zł za metr kwadratowy. To realne wyliczenia, jeśli weźmie się pod uwagę darmowy grunt i inne zwolnienia, dodaje Konrad Płochocki.
- Rząd mówi o koszcie 2,5 - 3,5 tys. zł za metr kwadratowy samego budynku. Bez kosztów działki, wszystkich przygotowań, infrastruktury, która jest dookoła, czyli dróg, kanalizacji, wodociągów, no i oczywiście bez kosztów gruntów. Jeżeli zatem mówimy o takich bardzo prostych budynkach, np. trzypiętrowych, bez wind, bez parkingów, bez balkonów, to da się je postawić za ok. 2,5 tys. za metr kwadratowy – uważa ekspert. – Już dziś, jak spojrzymy na członków naszego Związku, to znajdujemy firmy, które sprzedają, razem z kosztem wszystkich gruntów itd., mieszkania po 3,5 tys. zł metr kwadratowy, w mniejszym miejscowościach – dodaje.
Rekordowy rok dla deweloperów
Zaś w tym roku deweloperzy biją kolejne rekordy w liczbie uzyskanych pozwoleń na budowę, rozpoczętych budów i oddanych mieszkań.
- Jest kilka czynników, które wpływają na dobrą sprzedaż deweloperską. Przede wszystkim jest to dobra sytuacja gospodarcza i dobra sytuacja na rynku pracy. To jest zawsze najważniejszy z czynników. Wszystkie inne są tak naprawdę mniej istotne – wyjaśnia w audycji „Ekspress gospodarczy” Konrad Płochocki.
Jak dodaje ekspert, deweloperom „pomagają” również niskie stopy procentowe w Polsce, które sprawiają, że kredyty są stosunkowo tanie, a z drugiej strony trzymanie pieniędzy na koncie w banku nie jest atrakcyjne. Nieruchomości przynoszą zatem lepszy zwrot i dlatego więcej osób decyduje się zainwestować swoje pieniądze w zakup mieszkania.
Błażej Prośniewski, mb