Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 23.08.2017

Samochody elektryczne bez VAT?

Ministerstwo Energii nie wyklucza pomysłu zniesienia VAT na samochody elektryczne, poinformował wiceminister energii Michał Kurtyka. Resort pracuje też nad innymi rozwiązaniami, które zachęciłyby Polaków do zakupu tego typu aut.
Posłuchaj
  • O autach elektrycznych mówili w radiowej Jedynce wiceminister energii Michał Kurtyka, Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, prezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych Marcin Korolec i Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Ministerstwo Energii chce, żeby przepisy o tak zwanej elektromobilności weszły w życie w przyszłym roku. Resort nie wyklucza finansowego wsparcia właścicieli elektrycznych pojazdów.  Jedno jest pewne, zachęty do zakupu takich samochodów są potrzebne.
        
Prace nad zmianami w projekcie ustawy o elektromobilności wciąż trwają, mówi wiceminister energii Michał Kurtyka.

Michał Kurtyka Możliwość zniesienia VAT-u od pojazdów elektrycznych to jest postulat, który musimy adresować w stronę Brukseli.

- Ważne były dla nas kwestie dotyczące ładu przestrzennego, lokalizacji punktów ładowania. Ważne jest doprecyzowanie szeregu różnych definicji, staramy się, żeby były one jak najprostsze. Oczywiście kwestia finansowania, możliwość zniesienia VAT-u od pojazdów elektrycznych. Natomiast to jest postulat, który musimy adresować w stronę Brukseli – zastrzega wiceminister.

. .

Polaków nie stać na auta elektryczne?

W pierwszym półroczu bieżącego roku w Polsce sprzedano zaledwie około 400 samochodów elektrycznych. 

Wciąż największą barierą w zakupie takich pojazdów jest ich cena, zauważa w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

- Trudno mówić o przeciętnej cenie, dlatego że jeżeli weźmiemy pod uwagę jeden z najpopularniejszych amerykańskich samochodów elektrycznych, to w zależności od wielkości baterii, on potrafi nawet kosztować kilkaset tysięcy dolarów, czyli bardzo dużo. Natomiast już w okolicy ponad 100 tys. zł jesteśmy w stanie kupić w Polsce samochód elektryczny – podaje liczby ekspert.

Większości Polaków na takie samochody po prostu nie stać. 

Wyższe dopłaty, wyższa sprzedaż

Sprzedaż elektrycznych aut jest na o wiele wyższym poziomie w tych krajach, w których klienci mogą liczyć na dopłaty do zakupu takich samochodów, mówi Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Adrian Furgalski Te kraje, które mają największe dopłaty, są na pierwszych pozycjach na rynku sprzedaży samochodów elektrycznych.

- W Stanach Zjednoczonych dopłaty wynoszą od 7 do 13 tys. dolarów, w Norwegii to jest ponad 7 tys. dolarów, w Niemczech 4 tys. dolarów do samochodów elektrycznych i 3 tys. dolarów do hybryd, a we Francji ponad 6 tys. euro. Widać więc, że są to kwoty niebagatelne i dlatego te kraje, które mają największe dopłaty, są na pierwszych pozycjach na rynku sprzedaży tych samochodów. I gros tej sprzedaży właśnie następuje w tych krajach, a jednocześnie widać bardzo duży spadek zainteresowania samochodami z silnikami spalinowymi – komentuje ekspert.
 

. .  

Co zachęci Kowalskiego do zakupu auta elektrycznego?

Do kupowania samochodów elektrycznych Polaków zachęciłyby także dopłaty, dodaje Jakub Faryś.

- Powinny być one porównywalne z tymi dopłatami, które są w innych krajach, a tak są rzędu do 10 tys. euro, czyli gdybyśmy wyobrazili sobie dopłatę w okolicy 40 tys. zł, to już można by mówić o nieco większej sprzedaży – przewiduje rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Inne zachęty finansowe

Resort energii pracuje też na innymi sposobami zachęt finansowanych dla właścicieli pojazdów elektrycznych.

- Zależy nam na tym, żeby np. zdjąć jak największą część kosztu z użytkownika pojazdu elektrycznego na rzecz możliwości zaadoptowania tej baterii w systemie elektroenergetycznym – mówi Michał Kurtyka.

Prezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych Marcin Korolec powiedział, że ekspansji pojazdów elektrycznych w Polsce sprzyjałyby ulgi podatkowe.

- Minister finansów powinien również dołożyć do tej transformacji, np. zwolnieniami z podatku VAT, czy to energii sprzedawanej do samochodów elektrycznych, czy paliw gazowych, czy innych paliw alternatywnych – uważa ekspert.

Marcin Korolec Minister finansów powinien również dołożyć do tej transformacji, np. zwolnieniami z podatku VAT.

Zdaniem ekspertów innymi dodatkowymi zachętami mogą też być darmowe miejsca parkingowe, czy na przykład możliwość poruszania się po buspasach.

Resort energii podpisał też z organizacjami pozarządowymi porozumienie w sprawie wsparcia elektrycznych pojazdów. Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych, Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych i Polskie Stowarzyszenie Elektromobilności mają promować i edukować Polaków na temat użytkowania elektrycznych pojazdów.

Dominik Olędzki, Anna Wiśniewska