- W kuluarach słychać plotki, że Jose Manuel Barroso nie wzgardziłby trzecią kadencją, bo nie ma na siebie pomysłu - opowiadała Adrianna Bąkowska, korespondentka Polskiego Radia z Lizbony. - Stanowisko Sekretarza Generalnego NATO jest już obsadzone, o dobrym stanowisku w międzynarodowych instytucjach na razie nie słychać, a do ojczyzny po tak długim pobycie w Brukseli nie ma po co wracać.
Funkcję szefa Komisji Europejskiej portugalski polityk sprawował przez ostatnie dwie kadencje od 2004 roku. Zwolennicy chwalą go za koncyliacyjny charakter, a przeciwnicy przekonują, że jest jak korek i zawsze wypłynie na powierzchnię.
Agata Gostyńska z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych zwracała uwagę, że we wcześniejszym okresie głos Jose Manuela Barroso był bardziej słyszalny. - Traktat lizboński osłabił jego pozycję, bo osłabił pozycję Komisji Europejskiej. Z jednej strony Komisja toczy walkę o to, żeby instytucje europejskie były zaangażowane w proces decyzyjny, z drugiej strony widzimy pewne tendencje, do rozwiązywania problemów w sposób międzyrządowy.
Przewodniczący Komisji Europejskiej to najważniejsze stanowisko w Unii Europejskiej. Nominuje on komisarzy spośród członków Komisji, może też ich w razie potrzeby przenosić lub zwalniać, określa porządek obrad Komisji. Tylko on jest upoważniony do zgłaszania nowego prawa wspólnotowego.
Kto zostanie nowym szefem Komisji Europejskiej? Jak wyglądał przebieg kariery Barroso? - posłuchaj nagrania.
Przygotowana przez Ernesta Zozunia audycja powstała w ramach projektu Euranet Plus. "Euranet Plus - Europa od kuchni" w każdy wtorek o godz. 17.20.
bch/mp