Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Gawlik 10.09.2010

Pierwsza wygrana Polonii Bytom (posłuchaj)

W pierwszym meczu ekstraklasy po przerwie na występy reprezentacji Polonia Bytom pokonała na swoim stadionie KGHM Zagłębie Lubin 2:0.
Mateusz Żytko (L) oraz Szymon Sawała (P) z Polonii Bytom walczą o piłkę z Dawidem Plizgą (Zagłębie Lubin)Mateusz Żytko (L) oraz Szymon Sawała (P) z Polonii Bytom walczą o piłkę z Dawidem Plizgą (Zagłębie Lubin)fot. PAP

Poloniści w przerwie ligowej dla reprezentacji pokonali w sparingu Koronę Kielce 3:2 i to miało być zapowiedzią skuteczniejszej gry bytomian. Tym bardziej, że w piątek zadebiutowali w barwach gospodarzy pozyskani ostatnio zawodnicy - czeski pomocnik David Kobylik i napastnik Mariusz Ujek, wychowanek lubińskiego klubu. Do składu gości wrócił po kontuzji barku Dawid Plizga.

Po 45 minutach gry na trybunach rozległy się gwizdy. Były o tyle uzasadnione, że poza "stuprocentową" sytuacją zmarnowaną przez Mouhamadou Traore pod bramką Polonii najciekawszym wydarzeniem był przelot motolotniarza nad stadionem. Nawet on jednak szybko zniknął. Gospodarze nie mogli marzyć o wygranej, bowiem nie oddali w pierwszej połowie celnego strzału.

Drugą połowę też lepiej zaczęli lubinianie. Mogli prowadzić już po dwóch minutach, gdyby celniej strzelił zupełnie niepilnowany w polu karnym Mateusz Bartczak. Przewaga Zagłębia rosła, tymczasem w 52. minucie było 1:0. Po dośrodkowaniu Davida Kobylika z rzutu wolnego bramkarza gości pokonał głową Szymon Sawala.

Po stracie gola zespół trenera Marka Bajora próbował założyć hokejowy "zamek", spychając rywali pod ich bramkę. Nie przyniosło to efektów, a gospodarze po rzucie rożnym Kobylika i "główce" Mariusza Ujka prowadzili 2:0. Chociaż do końca spotkania wykorzystywana przez piłkarzy była praktycznie tylko jedna połowa boiska, ta z bramką bytomian - to wynik się nie zmienił. Polonia oddała w meczu dwa celne strzały i odniosła pierwsze w sezonie zwycięstwo.

Powiedzieli po meczu:

Trener Zagłębia Marek Bajor: Poprzednim razem w Bytomiu straciliśmy dwie frajerskie bramki i dziś było tak samo. Moi piłkarze nie wyciągnęli wniosków. Mam do nich pretensje, bo przed spotkaniem wszystko było rozpisane, każdy wiedział co ma robić, a nie potrafiliśmy upilnować gospodarzy przy stałych fragmentach gry. Dlatego po meczu w szatni powiedziałem kilka ostrych słów.

Trener Polonii Jurij Szatałow:Zagłębie było dzisiaj od nas piłkarsko lepsze, prowadziło grę przez 80 minut. My zagraliśmy bardzo słabe spotkanie, ale moi zawodnicy potrafili wykorzystać stałe fragmenty gry, a do tego doszła konsekwentna walka w defensywie. Czeka nas jeszcze sporo pracy, bo nowi zawodnicy, którzy dochodzą nie wyglądają za dobrze motorycznie.

Polonia Bytom - KGHM Zagłębie Lubin 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Szymon Sawala (52-głową), 2:0 Mariusz Ujek (69-głową).

Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice). Widzów 2 500.

Polonia Bytom: Szymon Gąsiński - Peter Hricko, Michal Hanek, Mateusz Żytko, Arkadiusz Mysona - Miroslav Barcik, Szymon Sawala, David Kobylik, Marcin Radzewicz (46. Dariusz Jarecki) - Clemence Matawu (60. Robert Wojsyk), Mariusz Ujek (72. Maciej Bykowski).

KGHM Zagłębie Lubin: Bojan Isailović - Grzegorz Bartczak, Csaba Horvath, Sergio Mauricio Reina Piedrahita, Costa Nhamoinesu - Łukasz Hanzel, Mateusz Bartczak, Dawid Plizga (68. Amer Osmanagić), Przemysław Kocot (82. Martins Ekwueme) - Arkadiusz Woźniak, Mouhamadou Traore (78. Wojciech Kędziora).

gaw, PAP