Spotkanie Lech Poznań - Manchester City zaplanowane jest na czwartek na godzinę 19. Jeśli nie zostanie odwołane - będzie to debiut Jose Marii Bakero w roli szkoleniowca mistrzów Polski.
W uzasadnieniu negatywnej opinii poznańskiej policji przedstawione są następujące zarzuty: nietrwałe ogrodzenie trybuny I i IV, brak dobrze wyznaczonych dróg dojścia i wyjścia dla kibiców, zastawienie dróg ewakuacyjnych, brak zapewniającego bezpieczeństwo piłkarzy oddzielenia boiska od widowni. Policja zwraca także uwagę, że kibice na stadionie mogą w niekontrolowany sposób przemieszczać się pomiędzy trybunami.
Policja w swoim raporcie zauważyła także, że Lech Poznań nie przekazał żadnej informacji o weryfikacji osób wchodzących na stadion. Oznaczać to może, że na mecz wejdą osoby z zakazem stadionowym - zauważa "Gazeta Wyborcza".
Decyzja poznańskiej policji nie oznacza, że mecz zostanie odwołany bądź rozegrany w innym miejscu. Zgodę na rozegranie spotkania wydaje prezydent miasta. Policja podobną opinię o stadionie Lecha przedstawiła także przed ostatnim ligowym meczem z Wisłą Kraków. Prezydent Ryszard Grobelny zdecydował jednak, że spotkanie może się odbyć. W trakcie meczu na trybunach doszło do zamieszek.
Miasto czeka na reakcję klubu
Prezydent Poznania skierował do klubu zapytanie w jakim zakresie klub zareagował na zastrzeżenia policji, zażądał też zwiększenia ilości ochroniarzy na tym meczu.
- Na te pytania nie dostaliśmy odpowiedzi i w związku z tym zgoda nie została jeszcze wydana - powiedział Rafał Łapko z magistratu.
Klub naprawił uszkodzone ogrodzenie, umocował też kwestionowaną przez policję kostkę brukową, zabezpieczył przejścia między sektorami.
- Zrobiliśmy to, co mogliśmy w tak krótkim czasie. Listę wykonanych czynności wyślemy do prezydenta i komendanta miejskiego policji w Poznaniu, który wydał opinię. Zobowiązaliśmy się też do zwiększenia liczby ochroniarzy w czasie meczu o 100 - powiedział dyrektor ds. organizacji i bezpieczeństwa Lecha Poznań Henryk Szlachetka
Stadion Lecha Poznań ma być jedną z aren rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie mistrzostw Europy w 2012 roku. Rozegrane na nim zostaną trzy mecze grupowe, jednak żaden z udziałem reprezentacji Polski.
gaw, "Gazeta Wyborcza", PAP