Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Klocek 29.05.2011

Śląsk Wrocław wygrał najważniejszy mecz w sezonie

Śląsk Wrocław pokonując Arkę Gdynia 5:0 zapewnił sobie tytuł wicemistrza Polski, a swojego przeciwnika zdegradował do pierwszej ligi.
Trener Śląska Wrocław Orest LenczykTrener Śląska Wrocław Orest Lenczyk fot. PAP/Grzegorz Hawałej

Dla obydwu drużyn niedzielne spotkanie było jednym z najważniejszych w rundzie wiosennej. Śląskowi wystarczył remis, aby po 24 latach ponownie powalczyć o europejskie puchary, zwycięstwo zaś dawało drużynie gospodarzy wicemistrzostwo Polski - pierwsze od 1982 r. Z kolei dla Arki był to mecz o utrzymanie w ekstraklasie.

Śląsk wystąpił w mocno osłabionym składzie. Orest Lenczyk nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Jarosława Fojuta, Mariusza Pawelca, Antoniego Łukasiewicza oraz Przemysława Kaźmierczaka. Nie wystąpił również pauzujący za kartki kapitan wrocławskiej drużyny Sebastian Mila. W osłabionym składzie do stolicy Dolnego Śląska przyjechała również drużyna Frantiska Straki. Z kontuzjami zmagają się: Marciano Bruma, Michał Płotka, Robert Bednarek, Ervin Skela, Paweł Zawistowski i Ante Rozic.

W pierwszych minutach spotkania żadna z drużyn nie zdobyła wyraźnej przewagi, choć bliżsi objęcia prowadzenia byli gospodarze. Najpierw groźnym strzałem popisał się Marek Gancarczyk, który jednak uderzył wprost w bramkarza gości, później z ostrego kąta udeżał Cristian Diaz. Goście próbowali zagrażać bramce wrocławian strzałami z dystansu. W 33. minucie potężnym uderzeniem popisał się Filip Burkhardt, jednak piłka minęła słupek bramki Mariana Kelemena.

Po zmianie stron wynik meczu otworzył Diaz, który po odegraniu Waldemara Soboty nie dał szans bramkarzowi Arki. Po zdobyci gola gospodarze zaczęli wyraźnie dominować na boisku. W 63. minucie po dośrodkowaniu Piotra Ćwielonga piłkę w bramce przeciwnika ponownie umieścił Diaz. Nie minęły trzy minuty, a argentyński napastnik miał na koncie trzecie trafienie.

Ostatnie minuty meczu to dominacja Śląska. W 82. minucie rzut wolny wykonywany tuż zza pola karnego wykorzystał Dariusz Sztylka, a chwilę później rzut karny bramkarz gospodarzy Marian Kelemen.

Po meczu powiedzieli:

Trener Arki Gdynia Frantisek Straka: Niełatwo występować przed państwem i mówić na temat tego, co się wydarzyło. Jestem bardzo rozczarowany tym wynikiem. Przybyliśmy do Wrocławia z ogromną nadzieją, żeby uratować Arkę Gdynia przed spadkiem. Po tej masakrze w drugiej połowie... Przepraszam, bardzo ciężko mi opanować emocje. Dziękuję bardzo.

Trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk: Starożytni mówili koniec wieńczy dzieło, dzieło które nazywa się rozgrywki o mistrzostwo Polski. Z tych wszystkich meczów, które rozegraliśmy szczególnie na wiosnę, przy tych roszadach i kombinacjach w składzie, przy tych fatalnych, kiepskich, dobrych i bardzo dobrych fragmentach meczów, zdołaliśmy utrzymać miejsce, które dało zawodnikom ogromną satysfakcję.

- Mecz w pierwszej połowie to próba nerwów z jednej i drugiej strony. Wyczuwałem, że piłkarze chcą ten mecz wygrać, ale długo nie wiadomo było, jak to zrobić. Z pewnością odczuć można było brak dyrygenta Sebastiana Mili. Przetrwaliśmy kryzys słabej gry. Był to absolutnie mecz, w którym nasz Argentyńczyk (Cristian Diaz - PAP) pokazał, że ma umiejętności bardzo wysokie na naszą ligę. Dokonał tego, o czym marzył po przyjeździe do Wrocławia.

To nie był łatwy mecz. Arka do czasu, kiedy nie była trafiona, to pływała, po czym się zanurzała po kolejnych bramkach. Statek Śląska wypłynął, popłynął i dotarł do miejsca, które nazywa się wicemistrzostwo Polski.

Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 5:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Cristian Omar Diaz (46), 2:0 Cristian Omar Diaz (63-głową), 3:0 Cristian Omar Diaz (66), 4:0 Dariusz Sztylka (82-wolny), 5:0 Marian Kelemen (85-karny).

Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Rok Elsner, Dariusz Sztylka. Arka Gdynia: Piotr Robakowski.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 8 500.

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Krzysztof Wołczek (78. Sebastian Dudek), Piotr Celeban, Amir Spahic, Tadeusz Socha - Piotr Ćwielong, Dariusz Sztylka, Waldemar Sobota (73. Łukasz Madej), Rok Elsner, Marek Gancarczyk - Cristian Omar Diaz (75. Tomasz Szewczuk).

Arka Gdynia: Marcelo Moretto - Emil Noll, Krystian Żołnierewicz, Maciej Szmatiuk, Marcin Budziński (66. Mateusz Siebert) - Piotr Robakowski (59. Joseph Desire Mawaye), Miroslav Bozok, Denis Glavina, Filip Burkhardt (59. Giovanni Duarte) - Mirko Ivanovski, Tadas Labukas.

pk