Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marcin Nowak 29.11.2011

Czy Zdzisław Kręcina znów się wykręci?

Zdzisław Kręcina nie zamierza składać dymisji z funkcji sekretarza generalnego Polskiego Związku Piłki Nożnej. Chce walczyć o swoje dobre imię.
Zdzisław KręcinaZdzisław Kręcinafot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
  • Zdzisław Kręcina powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że burza wokół PZPN jest spowodowana prywatnym sporem między nim a Grzegorzem Kulikowskim, który udostępnił nagrania
  • Zdzisław Kręcina uważa, że jest szantażowany przez Kulikowskiego, dlatego złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury
  • Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej spotyka się w środę na nadzwyczajnym posiedzeniu - relacja
  • Według Zbigniewa Lacha członka zarządu i działacza Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, dymisja całego zarządu jest mało prawdopodobna, chociaż byłoby to rozwiązanie najlepsze
Czytaj także

W środę na nadzwyczajnym posiedzeniu zbierze się zarząd PZPN. Będzie na nim omawiana sprawa taśm nagranych z ukrycia, na których słychać dyskusje działaczy na temat między innymi budowy nowej siedziby PZPN.

Nagrania upubliczniono w ostatni piątek. Zdaniem niektórych działaczy piłkarskich świadczą o tym, że prezes PZPN Grzegorz Lato i jego sekretarz Zdzisław Kręcina mogli dopuścić się nadużyć o charakterze korupcyjnym.

Środowe spotkanie będzie burzliwe

- Na środę zwołałem posiedzenie zarządu PZPN, na którym będzie mowa o opublikowanych taśmach - poinformował prezes Lato. Nie zdradził, czy tematem obrad będzie odwołanie sekretarza generalnego Zdzisława Kręciny.

Posiedzenie rozpocznie się w siedzibie związku o godz. 12. Członek zarządu Zbigniew Lach zapowiedział, że jeżeli w środę Lato nie postawi wniosku o odwołanie Kręciny, to część tego gremium poda się do dymisji i trzeba będzie zwołać nadzwyczajny zjazd.

- Na pewno szykuje się burzliwa dyskusja o tym, co się stało, o tych taśmach, ale nie chcę ferować wyroków. Poczekajmy do środy - powiedział Lato, który podkreślił, że tylko on może zgłosić wniosek o odwołanie sekretarza generalnego.

W opublikowanym równocześnie na stronie internetowej związku komunikacie napisano jednak, że w środę "zostaną podjęte decyzje wobec sekretarza generalnego PZPN".

To tylko prywatna gra Kręciny i Kulikowskiego?

Zdzisław Kręcina powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że burza wokół PZPN jest spowodowana prywatnym sporem między nim a Grzegorzem Kulikowskim, który udostępnił nagrania. Jak dodał - Kulikowski jest mu winien pieniądze, których nie chce oddać. Jego zdaniem ta sytuacja niepotrzebnie przeniosła się na forum związku.

Sekretarz generalny PZPN uważa, że jest szantażowany przez Grzegorza Kulikowskiego, dlatego w poniedziałek złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury. Jak mówił dziennikarzom, doniesienie miał przygotowane już we wrześniu, ale nie chciał nadużywać związku do załatwienia prywatnej sprawy. Jego zdaniem Kulikowski go pomawia i szantażuje, dlatego musiał zareagować złożeniem wniosku do prokuratury.

Zdzisław Kręcina nie chciał komentować wniosku o odwołanie go z funkcji sekretarza generalnego PZPN. Autorem takiego wniosku jest członek zarządu PZPN Jacek Masiota, który w rozmowie z IAR, powiedział, że nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Kręciną. Sprawą domniemanej korupcji w PZPN zajmują się prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Kręcina miał już zarzuty

Kręcina od 1997 pełnił funkcję zastępcy sekretarza, a od 18 marca 1999 sekretarza generalnego PZPN.

22 października 2008 prokurator przedstawił mu dwa zarzuty dotyczące niegospodarności. Według nich miał on dopuścić się utrudniania egzekucji mienia zabezpieczonego przez komornika i naczelnika urzędu skarbowego, bezprawnie przekazując ponad 300 tys. zł na konta bankowe podmiotów powiązanych z Widzewem Łódź.

man, IAR, wiki, polskieradio.pl