Atmosfera wokół Legii gęstnieje. Tuż przed pierwszym meczem ze Sportingiem Lizbona kontrakt z Terekiem Grozny podpisał Maciej Rybus. Nowych piłkarzy na próżno szukać, bo zarząd klubu nie jest zainteresowany transferami, nikogo więc nie zaskoczyła informacja jaką podały wiadomości sportowe TVP, że Maciej Skorża chciał podać się do dymisji.
- Skorża ma prawo być niezadowolony ze sprzedaży Ariela Borysiuka i Macieja Rybusa, ale o dymisji nie ma mowy - tłumaczy rzecznik prasowy klubu Michał Kocięba. - To jakaś plotka - dodaje dyrektor sportowy Legii Leszek Miklas donosi gazeta.pl.
Doniesień nie skomentował główny zainteresowany, czyli trener Maciej Skorża.
Dziennikarze TVP pojechali w poniedziałek, by porozmawiać ze szkoleniowcem Legii, ale ten rzucił jedynie: "Panowie, mam trening, drużyna czeka!"
Legia jest wiceliderem tabeli, do prowadzącego Śląska traci pięć punktów. Podopieczni Macieja Skorży świetnie radzą sobie w Lidze Europejskiej, w której awansowali do 1/16 finału.
ah