Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 17.04.2012

Kibice Lecha oburzeni zakazem wstępu na Łazienkowską

Sobotni mecz piłkarskiej ekstraklasy między Legią a Lechem Poznań odbędzie się w Warszawie bez udziału kibiców gości.
Kibice Lecha PoznańKibice Lecha PoznańLech Poznań

Sektory przeznaczone dla fanów drużyny przyjezdnej pozostaną puste. Jak napisano w komunikacie, decyzję podjęto po otrzymaniu wniosku komendanta stołecznego policji z negatywną oceną bezpieczeństwa.Ostateczną decyzję podjął wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.

"Wojewoda podziela ocenę policji, iż organizacja meczu z udziałem kibiców obu drużyn może realnie naruszyć porządek publiczny i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników imprezy masowej. Na decyzję wpływ miała również niedostateczna obecność służb porządkowych podczas meczów ligowych w sektorach gości i gospodarzy. Utrudnia to lub uniemożliwia identyfikację osób łamiących prawo" - podkreślono w uzasadnieniu.

Zwrócono uwagę, że organizator, czyli Legia, pisemnie potwierdził, iż wyłączenie sektora dla kibiców gości podniesie poziom bezpieczeństwa meczu.

- Mam nadzieję, że dzisiejsza decyzja pomoże zarządowi klubu i kibicom zaakceptować konieczną obecność służb porządkowych wewnątrz wszystkich sektorów oraz zapewnienie pełnej identyfikacji osób łamiących prawo - powiedział Kozłowski.

Organizatorowi imprezy przysługuje odwołanie do Ministra Spraw Wewnętrznych w ciągu 14 dni od daty doręczenia decyzji, ale nie wstrzymuje to jej wykonania. Decyzja wojewody oznacza, że sektory przeznaczone dla kibiców drużyn przyjezdnych pozostaną puste.

Kibice Lecha nie kryją oburzenia postanowieniem wojewody mazowieckiego. Do Warszawy wybierało się ich ponad półtora tysiąca, a chętnych do obejrzenia meczu było znacznie więcej.

- To jest dla nas zawsze ważny wyjazd, w jego organizację włożyliśmy sporo wysiłku. Przez dwa tygodnie pracowaliśmy nad jego logistyką wraz z PKP i policją. Dla naszej drużyny to niezwykle ważny mecz, bowiem wciąż ma realne szanse zajęcia miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach. W Warszawie mieliśmy być 12 zawodnikiem Lecha - powiedział PAP Marcin Kawka ze Stowarzyszenia "Wiara Lecha".

Jak dodał, to zupełnie niezrozumiała decyzja w kontekście przygotowań Polski do Euro.

- Jeżeli ktoś nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa półtoratysięcznej grupy kibiców, to w jaki sposób chce zapanować nad rzeszami fanów z Anglii, Holandii czy Chorwacji. Może wojewoda mazowiecki lepiej powinien zamknąć Stadion Narodowy na Euro... - dodał Kawka.

Stołeczna policja do sprawy ma się ustosunkować w środę.

Spotkanie prowadzącej w tabeli ekstraklasy Legii z zajmującem czwartą lokatę "Kolejorzem" odbędzie się w sobotę o godz. 13.30.

ah