Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Darek Matyja 15.11.2016

"Zawieszona zupa" w Słupsku

Zamiast pieniędzy - gorący posiłek. W Słupsku można "zawiesić zupę" dla potrzebujących.

Odwiedzający Bar Mleczny "Poranek" mogą pomóc najuboższym. Wystarczy zostawić w kasie dowolną kwotę, która zostanie przeznaczona na ciepły posiłek dla bezdomnych i potrzebujących. Akcja wzorowana jest na "zawieszonej kawie" i organizowana jest po raz drugi. Poprzedniej zimy hojność słupszczan przerosła oczekiwania pomysłodawców. Jak mówi Eugenia Rębacz, prezes PSS Społem, z którą rozmawiał Mateusz Sienkiewicz z PR Koszalin, w ubiegłym roku udało się wydać ponad 8700 zup.

Pomysł słupskich PSS-ów bardzo podoba się Adamowi Koszutowskiemu. Streetworker, który na co dzień pracuje z bezdomnymi uważa, że taka forma pomocy jest dużo lepsza niż wsparcie finansowe, bo wymaga od nich trochę więcej wysiłku; trzeba się zebrać, pójść do "Poranka", upomnieć się o tę zupę, oprócz tego trzeba jakoś wyglądać. Wymaga to od nich konkretnych działań.

W tym roku organizatorzy akcji postawili jeden warunek - korzystający z darmowego posiłku musi przyjść do Baru Poranek czysty i trzeźwy.

Akcja "Zawieszona zupa" potrwa do końca lutego.


Darek Matyja