Rosja w 2020 roku utrzyma cenę gazu dla Białorusi na warunkach z roku poprzedniego - poinformował w Soczi wicepremier Rosji Dmitrij Kozak po rozmowach z udziałem prezydentów obu krajów: Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki. Kozak stwierdził, że "Rosja nie może zaoferować Białorusi zniżek", a także, że rozmowy o integracji Rosji i Białorusi nadal trwają.
"Rosja nie może zaoferować Białorusi zniżek"
- Ustaliliśmy, że utrzymamy warunki dostaw gazu w 2019 roku - powiedział Kozak dziennikarzom. Podkreślił, że chodzi tylko o 2020 rok. W 2019 roku cena gazu dla Białorusi wynosiła 127 USD za 1000 metrów sześciennych.
Wicepremier Rosji powiedział również, że dostawy ropy naftowej na Białoruś będą się odbywać w oparciu o warunki komercyjne, które nie będą zależne od ilości kupowanego surowca. Oświadczył, że Rosja nie może zaoferować Białorusi zniżek, ponieważ musiałaby uciec się do regulowania przez państwo rynku ropy, a tego - jak zapewnił - nie może uczynić. - Nie możemy stale zmieniać reguł i stawiać w niejasnej sytuacji naszych firm naftowych - powiedział.
Kozak obiecał, że Moskwa będzie wspierać osiągnięcie ustaleń o charakterze komercyjnym pomiędzy konsumentami na Białorusi i rosyjskimi firmami naftowymi.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Mike Pompeo: USA gotowe dostarczać 100 procent ropy potrzebnej Białorusi
Rosja i Białoruś będą nadal na szczeblu rządów i ministerstw prowadzić konsultacje w sprawach integracji w ramach Państwa Związkowego - zapowiedział wicepremier. Spotkanie w Soczi określił jako pozytywne.
"Rosji zależy na pogłębianiu integracji z Białorusią"
O relacjach białorusko-rosyjskich mówił w PR24 Kamil Kłysiński, analityk z Ośrodka Studiów Wschodnich. Nawiązał m.in. do problemów z ustaleniem terminu spotkania oby przywódców.
- Aleksander Łukaszeno odrzucił albo przełożył w czasie spotkanie z Władimirem Putinem. Spotkał się z Mike Pompeo, podnosząc znaczenie wizyty, a dopiero potem odbył spotkanie z Władimirem Putinem. W ten sposób Łukaszenko zagrał tą wizytą, zapewne za przyzwoleniem strony amerykańskiej. Była to próba wzmocnienia pozycji negocjacyjnej. Udała się nie do końca, nie tak, jak Aleksander Łukaszenko przypuszczał - tłumaczył Kamil Kłysiński.
Według eksperta "Rosja jest zdeterminowana, żeby Łukaszenkę zmusić do ustępstw". - Rosji zależy, żeby tę integrację pogłębić nawet do stworzenia struktur nadpaństwowych, nadprezedenta Państwa Związkowego Rosji i Białorusi, czego teraz nie ma. Aleksander Łukaszenka czuje zagrożenie i broni się do końca - powiedział Kamil Kłysiński.
Gość pytany o rezultat spotkania obu przywódców, stwierdził: - Strony wzięły krok w tył, wzięły głębszy oddech i niezadowolone rozjechały się do swoich stolic.
Zapraszamy do wysłuchana całej audycji.
* * *
Audycja: "Światowa szachownica"
Prowadzi: Paweł Lekki
Gość: Kamil Kłysiński (Ośrodek Studiów Wschodnich)
Data emisji: 10.02.2020
Godzina emisji: 20.35
PR24/tb