W projekcie rezolucji zapisano apel o uruchomienie artykułu siódmego unijnego traktatu, czyli stwierdzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce. Liberałowie już we wtorek zapowiedzieli starania o ukaranie Polski.
– Miarą „oceanu absurdu”, w którym się poruszamy, jest poprawka zgłoszona przez frakcję GUE/NGL, zrzeszającą nordyckich zielonych i partie lewicowo-postępowe. Wskazuje ona na to, że Parlament Europejski potępia środki opresji i akty prześladowania politycznego przeciwko komunistom, antyfaszystom i „innym demokratom”. Żadnych szczegółów nie ma jednak ani w tej poprawce, ani w samej rezolucji – mówił w Polskim Radiu 24 Kosma Złotowski.
W ocenie europosła PiS-u, przebieg debaty można zrelacjonować jeszcze przed jej rozpoczęciem. – Będziemy mieli koncert przemówień w wykonaniu feministek i posłów socjalistycznych. Będą mówić, że w Polsce ludzie są prześladowani, wsadza się ich do więzień. My tego wysłuchamy, a oni się utwierdzą w przekonaniu, że rzeczywiście tak jest. Za kilka miesięcy odbędzie się kolejna debata, będą powtarzane te same argumenty – pointował gość PR24.
Dyskusję o Polsce zakończy przyjęcie rezolucji. W projekcie przygotowanym przez większość grup politycznych jest decyzja o uruchomieniu artykułu siódmego unijnego traktatu. Na razie chodzi o pierwszy etap, czyli wysłanie wniosku do krajów Wspólnoty o stwierdzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce. Do poparcia takiego dokumentu potrzeba 22 państw. W kolejnym etapie, dotyczącym nałożenia sankcji, potrzeba jednomyślności. Węgry już jednak zapowiedziały, że nie zgodzą się na ukaranie Polski.
Więcej w całej rozmowie z Kosmą Złotowskim.
Gospodarzem programu był Tadeusz Płużański.
Polskie Radio 24/IAR/zz
24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 15.11.17
Godzina emisji: 7.35