Prezydent Andrzej Duda oraz prezydenci Litwy Gitanas Nauseda, Łotwy Egils Levits i Estonii Alar Karis złożyli wizytę w Kijowie, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Przywódcy odwiedzili także Borodziankę, Buczę i Irpień, gdzie rosyjskie wojska dopuszczały się zbrodni na cywilach.
Na Ukrainie polskiemu prezydentowi towarzyszył Paweł Soloch. - Kijów jest wyludniony, jest w nim o połowę mniej ludzi niż przed wojną. Ale jest silna wola oporu, determinacja, a także wiara w zwycięstwo. Oczywiście wyczuwało się świadomość tragizmu tego, co się dzieje. Kraj jest niszczony, ludzie są mordowani w bestialski sposób - podkreślił szef BBN.
Jak zaznaczył, "determinację widać po przywódcach, po prezydencie Zełenskim, ale też po zwykłych żołnierzach czy ratownikach z obrony cywilnej".
"Widać działające państwo"
- Oni wszyscy byli spokojni, zdeterminowani. Widać działające państwo. Mit słabego państwa ukraińskiego się nie potwierdza. Oczywiście osoby doświadczone bezpośrednio tragediami, śmiercią bliskich, są wstrząśnięte - dodał gość PR24.
Stwierdził również, że "do dziś na Ukrainie nie ujawniły się żadne separatyzmy, o czym mówiła wcześniej Rosja". - Podziały w czasie wojny nie istnieją. W tym sensie Ukraińcy są podobni do naszego społeczeństwa. Można mówić o jedności całego narodu - powiedział Paweł Soloch.
Zawrócił także uwagę na konieczność szkolenia się społeczeństw europejskich, w tym polskiego, na wypadek wojny. - Każdy powinien umieć obsługiwać karabin i strzelać. Każdy powinien umieć udzielić pierwszej pomocy. Na Ukrainie jest to niezwykle istotne. Tam bohaterami są żołnierze, ale też osoby zajmujące się ochroną ludności cywilnej - podkreślił szef BBN.
Czytaj także:
Więcej w nagraniu.
18:30 PR24 2022_04_15-07-12-09.mp3 Paweł Soloch o wojnie na Ukrainie (24 Pytania - rozmowa poranka)
***
Audycja: "24 Pytania-rozmowa poranka"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Paweł Soloch (szef BBN)
Data emisji: 15.04.2022
Godzina emisji: 7.10
bartos