Osiągnął drugi wynik na świecie. - Jeszcze nie wiem, dlaczego dobiegłem tak daleko. Nic na to nie wskazywało - opowiada.
Wings for Life World Run, to jedyny bieg na Ziemi, w którym nie ma tradycyjnej linii mety, a zastępują ją samochody pościgowe. 8 maja o 13:00 czasu polskiego na całym świecie zawyły syreny, zatrąbiły klaksony i wystrzeliły pistolety startowe, a zawodnicy (od obu Ameryk po daleką Azję i Australię - niezależnie od pory dnia, czy pogody) wyruszyli na trasy.
30 minut po nich wystartowały samochody pościgowe, które poruszając się ze stałą, ale rosnącą wraz z upływem czasu prędkością, wyprzedzały biegaczy i ich eliminowały. Ostatni zawodnik i zawodniczka na trasie w danej lokalizacji zostali lokalnymi zwycięzcami i w nagrodę otrzymają możliwość wyboru dowolnego miejsca, w którym chcieliby wystąpić za rok.
Dominika Stelmach i Bartosz Olszewski, którzy zostali zwycięzcami Wings for Life World Run w 2015 roku w Polsce, w tym roku wystartowali w Australii (Dominika) i Kanadzie (Bartosz).
***
Tytuł audycji: Biegam, bo lubię
Prowadzą: Krzysztof Łoniewski, Paweł Januszewski
Gość: Bartosz Olszewski (biegacz)
Data emisji: 12.05.2016
Godzina emisji: 17.24
mat. promocyjne/mp/mc