Na początku XX wieku sytuacja gospodarcza na obecnych ziemiach polskich nie była zbyt dobra, dlatego masowo wyjeżdżano "za chlebem". Część Polaków wybierała Stany Zjednoczone, część - zachęcana przez carskich urzędników - jechała wgłąb Rosji. Każdy osadnik miał dostać ziemię i pieniądze na zagospodarowanie, ale nikt nie wspominał o ostrych zimach z temperaturą poniżej -40oC.
- Jechali z Polski trzy tygodnie, zima była bardzo surowa, osadnicy zaczęli budować ziemianki, a później domy, nauczyli się rąbać drzewo - mówi 91-letni Jan Pietrzyk, jeden z najstarszych mieszkańców Wierszyny, historyk-amator.
Dziś dzieci z klas 1-4 uczą się języka polskiego na miejscu, w szkole w Wierszynie, starsze - w pobliskiej miejscowości Dundaj. A Ojciec Karol Lipiński, proboszcz miejscowej parafii, odprawia msze po polsku.
Nie zawsze jednak tak było. W jaki sposób Kościół katolicki był zwalczany w czasach ZSRR? O tym w nagraniu.
***
Tytuł audycji: Ekspres Jedynki
Przygotowali: Edyta Poźniak i Piotr Pogorzelski
Data emisji: 2.05.2017
Godzina emisji: 15.23
mg/mz