Nie kończy się spór wokół negocjacji dotyczących budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027. Polska i Węgry nie ustępują przed naciskami ze strony brukselskich urzędników i podtrzymują zapowiedź weta wobec planów powiązania wypłaty środków pieniężnych z zasadą praworządności.
"Było przekonanie, że jeśli Polaków postraszy się brakiem pieniędzy, to się złamią". Szczerski o budżecie UE
Uzasadniona obawa państw południowej Europy?
Jak poinformował portugalski dziennik "Publico", również premier António Costa jest przeciwny takiemu mechanizmowi. Jacek Saryusz-Wolski przyznał, że kraje południa kontynentu mogą mieć słuszną obawę związaną z możliwością zablokowania przez unijnych urzędników przekazywania im finansów pochodzących z funduszy europejskich.
10:55 [PR24]PR24 (mp3) 1 grudzień 2020 16_36_51.mp3 Jacek Saryusz-Wolski o planach powiązania wypłaty funduszy europejskich z zasadą praworządności ("Rozmowa PR24")
- Zabieranie pieniędzy budżetowych może dotyczyć innych przewinień niż, jak w naszym przypadku, tzw. praworządności. Mam na myśli realne przewinienia polegające na łamaniu dyscypliny budżetowej i kryteriów równowagi makroekonomicznej. Powodem wstrzymania wypłat może być nadmierne zadłużenie niektórych państw - wskazał.
"Unijni prawnicy nie zostawili na nim suchej nitki". Wiśniewska o mechanizmie praworządności
Saryusz-Wolski: sprzeciw Portugalii nie ulega wątpliwości
Europoseł stwierdził, że z powodu koronakryzysu krajom południowej Europy szczególnie zależy na pieniądzach z funduszu odbudowy i nie są zainteresowane wprowadzeniem mechanizmu praworządności.
Nawiązując do informacji medialnych wskazujących na sprzeciw Portugalii, podkreślił, że w protokołach niemieckiej prezydencji ze spotkań Rady Europejskiej jest potwierdzona krytyka przez portugalskiego premiera wiązania funduszy europejskich z praworządnością.
- Nie ulega wątpliwości, że takie jest portugalskie stanowisko, choć oficjalnie tamtejsze MSZ zaprzecza - dodał Saryusz-Wolski.
"Próbuje się łamać prawdziwą praworządność"
"Daleko do osiągnięcia porozumienia". Wiceszef MSZ o negocjacjach ws. budżetu UE
W opinii rozmówcy Adriana Klarenbacha, pod fałszywym pozorem praworządności, unijni urzędnicy chcą prawdziwą praworządność złamać, gdyż forsując wspomniany mechanizm, łamią traktaty.
- To nie kompetencja Unii Europejskiej. To obywatele mają pilnować funkcjonowania sądownictwa w swoim kraju i różnych obszarów publicznych w dziedzinie edukacji czy kultury. Unia nie ma prawa w to wkraczać - zaznaczył.
Prace nad prowizorium budżetowym
Obecnie negocjacje budżetowe prowadzą Niemcy, sprawujące do końca 2020 r. prezydencję w Radzie UE. Po Niemczech prezydencję w Radzie UE przejmie Portugalia.
Europoseł podkreślił, że Europejska Partia Ludowa "upiera się przy skrajnie zideologizowanym stanowisku, całego Parlamentu Europejskiego, żeby zapisać to, co jest nielegalne i sprzeczne z traktatami". Jak dodał, w środę zbierają się ambasadorzy państw UE, by - jak mówił - "zdecydować, czy jest w ogóle sens siadać do rozmów z PE i tą frakcją (EPL)".
"Dyplomaci w Brukseli stracili wszelką nadzieję na to, że będzie jakieś rozstrzygniecie, a po cichu Komisja Europejska już pracuje nad prowizorium budżetowym" - powiedział europoseł.