Jak poinformowała "Rzeczpospolita", handlarz dopalaczami zlecił zabójstwo ministra sprawiedliwości. 28-letni Jan S. miał oferować za śmierć Zbigniewa Ziobry 100 tys. zł. To właśnie człowiek wynajęty do zabójstwa, dostarczył w tej sprawie dowodów śledczym, po tym gdy został złapany w akcji przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej, handlującej dopalaczami, w której działał Jan S. Zleceniodawca, który ukrywał się w Holandii, jest poszukiwany w całej Europie na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.
Janusz Szewczak powiedział, że to "niezwykle bulwersująca sprawa". - Pokazuje jednocześnie, jak poważnie minister Zbigniew Ziobro (...) nadepnął na odcisk bardzo niebezpiecznym, wpływowym grupom przestępczym - powiedział. Wskazał na "mafie różnego rodzaju", między innymi "mafię lekową", którym miał zaszkodzić prokurator generalny. - To są gigantyczne pieniądze, szacowane nawet na od 3,5 mld do 4 mld zł rocznie w postaci wywożonych nielegalnie leków i zysków z tego tytułu płynących - mówił poseł.
Dopalaczowy baron oferował 100 tys. zł za zabicie ministra
- Zbigniew Ziobro naprawdę podejmuje wielkie wyzwania. Przecież to nie tylko kwestie walki z pedofilią czy zmian w Kodeksie karnym - powiedział gość Polskiego Radia 24. Wskazał na "wiele przestępczych środowisk, które miały w Polsce przez poprzednie lata »eldorado«, jeśli chodzi o wyłudzanie setek miliardów złotych".
Sejmowa komisja śledcza ds. VAT zdecydowała w środę o złożeniu do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez b. ministra finansów Mateusza Szczurka w związku z niedopełnieniem przez niego obowiązków dot. uszczelnienia systemu podatkowego. Janusz Szewczak uważa ten wniosek za "w pełni uzasadniony".
Więcej w zapisie audycji, w której polityk Prawa i Sprawiedliwości mówił również o ewentualnym obniżeniu podatków.
Rozmawiał Krzysztof Świątek.
Polskie Radio 24/msze, IAR, PAP
--------------------
Data emisji: 30.05.2019
Godzina emisji: 9.33