W mediach opozycyjnych wobec rządu chwalone jest wystąpienie sejmowe Adriana Zandberga. Chodzi o przemówienie polityka podczas debaty przed udzieleniem wotum zaufania rządowi Mateusza Morawieckiego.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Tomasz Walczak: premier przedstawił konserwatywną wizję "normalności"
- Wystąpienie w dużej mierze odnosiło się do meritum, do programów, do programu rządu. Adrian Zandberg za pewne rzeczy chwalił rząd. Dziś to się rzadko zdarza, żeby przeciwnik polityczny chwalił za coś swojego konkurenta - powiedział w Polskim Radiu 24 Bartłomiej Biskup.
Jan Maria Jackowski: exposé premiera to rozwinięcie naszego programu
"Wyróżnia się na mizernym poziomie całej klasy politycznej"
Politolog podkreślił, że "kiedyś taki typ dyskusji był obecny w Sejmie". - Nie ma tutaj niczego nowego. To jest trochę powrót do większej kultury debaty. Lewicowe czy centrowe media piszą o efekcie Zandberga. Zauważają, że nie mają zbyt wielu pozytywnych sygnałów, zbyt wielu ludzi, których można by nazwać przywódcami politycznymi - zaznaczył gość PR24.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Andrzej Duda deklasuje rywali. Nowy sondaż prezydencki
- Tu Zandberg się wyróżnia - na mizernym poziomie całej klasy politycznej w Polsce, która słabo dziś umie "pociągnąć" ludzi, nie potrafi skupić się na ideach. Mamy dziś albo światopoglądowe dyskusje maglowane od dłuższego czasu, albo dyskusje o konkretach, pieniądzach. Brakuje wystąpień ideowych. Na tym tle Zandberg się wyróżnił - dodał Bartłomiej Biskup.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Ryszard Gromadzki.
Polskie Radio 24/PAP/IAR
-------------------
Data emisji: 26.11.2019
Godzina emisji: 10.33